//Opowiadanki (upośledzonej) rodzinki\\
  • Reads 1,974
  • Votes 634
  • Parts 51
  • Reads 1,974
  • Votes 634
  • Parts 51
Complete, First published Sep 25, 2024
[CAŁA KSIĄŻKA JEST JUŻ NIEAKTYWNA][PRZEJDŹ DO KSIĄŻKI RODZINKI NR 2)
Zabawne momenty, przeróżne dialogi i rozmowy, naszej cudownej rodzinki
All Rights Reserved
Sign up to add //Opowiadanki (upośledzonej) rodzinki\\ to your library and receive updates
or
#645przekleństwa
Content Guidelines
You may also like
Wrogowie, nie kochankowie || Drarry by flovdra
44 parts Complete
Lord Voldemort nie żyje. Od siedemnastu lat. Co teraz? Wszystko powinno być trochę inaczej, racja? Bo skoro nie ma głównego antagonisty, to niemal każde wydarzenie powinno potoczyć się inaczej, prawda? I, cóż, tak się stało. Odmieniło się prawie wszystko. Harry, Ron i Hermiona nigdy nie musieli dorosnąć za wcześnie. Syriusz odnalazł nieco pokręconą, ale ostatecznie dobrą drogę do swojego chrześniaka. Dumbledore nieco zdziadział i prawie nie udziela się w Hogwarcie, ale jest. Snape... cóż, może nie ma się dobrze, ale to norma. Najważniejsze, że żyje. A cała reszta? Cała reszta była naprawdę w porządku, a ta alternatywna rzeczywistość bardzo im odpowiadała. Tak, wiele się pozmieniało. Bardzo wiele. Jednak nie wszystko. Harry Potter, Wybraniec i Złoty Chłopiec wciąż nienawidził pewnego nastolatka. Ze wzajemnością, oczywiście. Czy w ogóle potrafili podać powód ich nieprzerwanego sporu? Czy byli w stanie sięgnąć pamięcią, do momentu, w którym to wszystko się zaczęło? Och, jasne, że nie. Wygląda więc na to, że nie wszystko co złe było winą Sami-Wiecie-Kogo. Może tej dwójce po prostu była pisana nienawiść. I pewnie wciąż by tak było, gdyby nie ta przeklęta szklarnia. Cholera, kto wie, a może ona faktycznie była przeklęta? W świecie magii przecież niczego nie można się spodziewać. *** art credit - @alekina on tumbrl Disclaimer: pisząc to byłem jeszcze dzieckiem, niedoedukowanym w tematach, których poruszenia się podjąłem. Występuje tutaj spłycanie poważnych problemów i zaburzeń psychicznych. Relacja romantyczna przedstawiona jest jako lek na wszystkie troski, co jest oczywistą nieprawdą. Postacie są niedopracowane i się zlewają, a reprezentacja prawie nie istnieje. tw // drugs misrepresentation, eating disorders misrepresentation Raczej nie sprawdzam już komentarzy, więc w razie pytań zapraszam na tablicę! Łącznie ponad 225,5 tysiąca słów.
You may also like
Slide 1 of 10
Wrogowie, nie kochankowie || Drarry cover
Squid game 2 preferencje // PL cover
"𝑺𝒕𝒆𝒑 𝒃𝒚 𝒔𝒕𝒆𝒑!"  𝗗𝘅𝗗  cover
Mój Narkotyk / yaoi cover
|To niebezpieczne..| ~DNF| cover
hazbin hotel/ helluva boss wywiady cover
|| Mamy tylko siebie... || Metal Family [AU]  cover
Sam Już Nie Wiem - Fang X Edgar cover
Niewysłane listy cover
•Fangar1•Odejście[Zakończone] cover

Wrogowie, nie kochankowie || Drarry

44 parts Complete

Lord Voldemort nie żyje. Od siedemnastu lat. Co teraz? Wszystko powinno być trochę inaczej, racja? Bo skoro nie ma głównego antagonisty, to niemal każde wydarzenie powinno potoczyć się inaczej, prawda? I, cóż, tak się stało. Odmieniło się prawie wszystko. Harry, Ron i Hermiona nigdy nie musieli dorosnąć za wcześnie. Syriusz odnalazł nieco pokręconą, ale ostatecznie dobrą drogę do swojego chrześniaka. Dumbledore nieco zdziadział i prawie nie udziela się w Hogwarcie, ale jest. Snape... cóż, może nie ma się dobrze, ale to norma. Najważniejsze, że żyje. A cała reszta? Cała reszta była naprawdę w porządku, a ta alternatywna rzeczywistość bardzo im odpowiadała. Tak, wiele się pozmieniało. Bardzo wiele. Jednak nie wszystko. Harry Potter, Wybraniec i Złoty Chłopiec wciąż nienawidził pewnego nastolatka. Ze wzajemnością, oczywiście. Czy w ogóle potrafili podać powód ich nieprzerwanego sporu? Czy byli w stanie sięgnąć pamięcią, do momentu, w którym to wszystko się zaczęło? Och, jasne, że nie. Wygląda więc na to, że nie wszystko co złe było winą Sami-Wiecie-Kogo. Może tej dwójce po prostu była pisana nienawiść. I pewnie wciąż by tak było, gdyby nie ta przeklęta szklarnia. Cholera, kto wie, a może ona faktycznie była przeklęta? W świecie magii przecież niczego nie można się spodziewać. *** art credit - @alekina on tumbrl Disclaimer: pisząc to byłem jeszcze dzieckiem, niedoedukowanym w tematach, których poruszenia się podjąłem. Występuje tutaj spłycanie poważnych problemów i zaburzeń psychicznych. Relacja romantyczna przedstawiona jest jako lek na wszystkie troski, co jest oczywistą nieprawdą. Postacie są niedopracowane i się zlewają, a reprezentacja prawie nie istnieje. tw // drugs misrepresentation, eating disorders misrepresentation Raczej nie sprawdzam już komentarzy, więc w razie pytań zapraszam na tablicę! Łącznie ponad 225,5 tysiąca słów.