W mrocznych głębinach pradawnego lasu, gdzie światło dzienne nie dociera, rozciąga się kraina pełna tajemnic i niebezpieczeństw. W jej sercu rośnie Czarny Dąb, drzewo starsze niż czas, będące świadkiem narodzin Króla Olch, surowego władcy natury. Jego armia Leśnych Ludzi, dzieci niegdyś porwanych z osad, staje się nieubłaganą siłą w walce pomiędzy pierwotną magią a coraz liczniejszymi ludźmi. Kajusz, młody wojownik, nosi w sercu ból po stracie swojego młodszego brata, Markusa, który będąc dzieckiem zaginął w mrocznych czeluściach lasu, stając się ofiarą Leśnych Ludzi. Kajusz nie potrafił ocalić brata, a jego śmierć zrodziła w nim nienawiść do wszystkiego, co ma związek z lasem i jego mrocznym władcą.
Los prowadzi Kajusza na spotkanie z Tinvalem, tajemniczej postaci z leśnych głębin, który zdaje się być tylko kolejnym Leśnym człowiekiem. Z początku Kajusz postrzega Tinvala, jako wroga, i jednego z tych, którzy odebrali mu brata, lecz w Tinvalu jest coś, co nie tylko wzbudza w Kajuszu niepokój, ale i niepewność. Kajusz zmuszony jest stawić czoła swoim demonem, ale również odkryć, że nie wszystko jest tym, czym się wydaje.
W ręce Liloo trafia stara lampa, przypominająca tę z historii o Alladynie. Okazuje się, że porównanie jest jak najbardziej słuszne, a dziewczyna nieopatrznie uwalnia uwięzionego w niej od setek lat ducha. Obiecuje on spełnić jej pięć życzeń, ale okazuje się, że to nie jest takie proste, jak się na początku wydaje. Dżin niezbyt przejmuje się konsekwencjami, złośliwy los wtrąca swoje trzy grosze i po krótkim czasie Liloo dochodzi do wniosku, że życie bez baśniowego stwora było o wiele łatwiejsze. Gdzie zaprowadzi ją magia i czy naprawdę życzenia dadzą jej szczęście?