Wszędzie pełno. Pełno wszystkiego. Pełno ciała. Pełno spojrzeń. Pełno krzyku. Pełno łez. Pełno przekonywania, że tak być powinno, albo że wcale nie powinno, że tak się nie robi, że jak mogłem. Jak mogłem to zrobić! I znów czujesz się obco we własnym ciele.All Rights Reserved