Blask Ognistego Szeptu
  • Reads 12
  • Votes 2
  • Parts 1
  • Reads 12
  • Votes 2
  • Parts 1
Ongoing, First published Oct 15, 2024
,,𝐊𝐢𝐞𝐝𝐲 𝐨𝐠𝐢𝐞𝐧́ 𝐧𝐚𝐝𝐳𝐢𝐞𝐣𝐢 𝐳𝐠𝐚𝐬𝐥, 𝐩𝐨𝐝𝐩𝐚𝐥𝐢𝐜 𝐦𝐨𝐳̇𝐞 𝐠𝐨 𝐧𝐚𝐰𝐞𝐭 𝐧𝐚𝐣𝐦𝐧𝐢𝐞𝐣𝐬𝐳𝐚 𝐢𝐬𝐤𝐫𝐚."

- Wojna to nieuniknione wydarzenie, klany przygotowują się na nią z nastroszonym futrem na karku, szczególnie klan mgły, któremu grozi atak klanu zboża. Ognista Łapa w tych najtrudniejszych czasach zostaje uczniem medyka, jednak nie spodziewał się, że wieść o zbliżającej się wojnie tak wyniszczy jego samopoczucie, ataki, ugryzienia i blizny, które w życiu kocura pojawia się niezliczoną ilość razy. Gdy napięta atmosfera dalej się utrzymuje a Ognista łapa coraz gorzej na nią reaguje, na jego drodze pojawia się kocur, który może odmienić wszystko. 🧷

‼️‼️ 𝐓𝐖 ‼️‼️
     Krew, zranienia, tematy poruszające depresję, główny     wątek LGBTQ+
All Rights Reserved
Sign up to add Blask Ognistego Szeptu to your library and receive updates
or
#305cats
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Zapach perfum || MATA cover
It has always been you / JJ Maybank cover
001 x 456 | αgαınst αll odds | [ PL ] cover
Dance with me || Dramione  cover
001 x 456 cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
IMPERFECT LOVE || SZPAKU cover
Biznesmen i Ja cover
Whiskey Kisses 1&2 | Héctor Fort cover

Boys Don't Cry

75 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."