My Property
  • Reads 109
  • Votes 15
  • Parts 3
  • Reads 109
  • Votes 15
  • Parts 3
Ongoing, First published Oct 23, 2024
Mature
Ciężko jest wyzbyć się uczuć, nawet jeśli cały świat wali ci się na głowę. Jeszcze trudniej jest patrzeć i starać się wyzbyć nienawiści w kierunku tych, przez których znalazłaś się w tak beznadziejnej sytuacji, i za których pośrednictwem tracisz najbliższe ci osoby. Codzienna walka z samym sobą, wzbierająca się w tobie nienawiść, głęboko stłamszona gdzieś tam, w środku. A to wszystko zwieńczone małym, romantycznym przebłyskiem, które od dnia wypadku zaczęło przygasać, aż zastąpiło je uczucie złości i żalu. Ten ból powoli cię niszczy, osadzając się w najczerniejszych zakątkach twojego umysłu, tworząc obawę, że ujawni się w najgorszym momencie. Powoli to wszystko przemienia się w gorzką melancholię, zabierając z każdym dniem kolejne chęci, by żyć. A kiedy wszystko zaczyna się układać i w końcu pojawia się ten jeden, przyćmiony promyk nadziei na lepsze jutro, u twych stóp stają oni, pieprzeni Peaky Blinders, w dodatku prosząc o przysługę. Ironia losu - mogłabyś rzec, w końcu jedyną prośbę, jaką składałaś Bogu od ponad dwóch lat było, by nigdy więcej już nie usłyszeć o nazwisku Shelby. Najwidoczniej niebiosa maja niezłą zabawę.
All Rights Reserved
Sign up to add My Property to your library and receive updates
or
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Chłód [Draco x Hermione] cover
Midas Touch [+18] ✓ cover
Steel Heart  [D.M] cover
Drobne złośliwości cover
Huncwoci - Początek Końca [UKOŃCZONE] cover
Strażniczka (Baśniobór ff) ~ Zakończone cover
New Classmates | shawn mendes fanfiction cover
NIE BÓJ SIĘ: INSYGNIA ŚMIERCI /Draco Malfoy ✔ TOM III cover
Poezja z nutą depresji cover
Agata Riddle cover

Chłód [Draco x Hermione]

35 parts Complete Mature

Kobieta zmarszczyła żałośnie brwi, skrzyżowała ramiona na piersiach i bezwładnie oparła się barkiem oraz czołem o framugę. „Przepraszam", powiedziała cicho. Powoli uniósł swój ulubiony, gliniany kubek z zimną już kawą. Upił łyk. Wciąż się nie obrócił. „Twój pies wiernie czekał w budzie." Słowa zabolały, a drżący głos, którego nie słyszała od miesięcy, tylko wzmógł cierpienie. I - Nieoficjalnie II - Chłód z dedykacją dla mariposki z podziękowaniami dla missAxr