Story cover for "Droga do Niewiadomego" by junii-0
"Droga do Niewiadomego"
  • WpView
    Reads 35
  • WpVote
    Votes 14
  • WpPart
    Parts 5
  • WpView
    Reads 35
  • WpVote
    Votes 14
  • WpPart
    Parts 5
Ongoing, First published Oct 29, 2024
Mature
•Ważna informacja , przed  przeczytaniem•

- Historia opisuje jak dużą cene można zapłacić za błąd.

[Opowieść NIE jest dedykowana dla wrażliwych osób]

Czytasz to wyłącznie na swoją odpowiedzialność.
All Rights Reserved
Sign up to add "Droga do Niewiadomego" to your library and receive updates
or
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Hate born of love  cover
Between Burnt Sugar And Spilled Milk  |  16+  cover
The Perfect Match | 16+ cover
the breaker [university romance] cover
Nothing connected us cover
The hidden fight cover
Silent drive cover
,,Zabawa Wciąż Trwa! (Jax X Pomni)" cover
We hated each other cover
Admired  cover

Hate born of love

11 parts Ongoing

Winter Moon nigdy nie miała dzieciństwa - tylko obowiązki, cienie i ból. Bita, upokarzana, zmuszana do dorosłości, zanim jeszcze nauczyła się marzyć. A mimo to w jej oczach wciąż pali się światło - ciche, ale uparte, nadające jej życiu barw. On - kalifornijski dziedzic, chłopak z marmuru i słońca, ma wszystko, a jednocześnie nie ma nic. Całkowicie wyprany z emocji. Arogancki, zepsuty, pewny siebie do granic. Dla niego ludzie są tylko pionkami, a emocje - stratą czasu. Do chwili, gdy spotyka ją. Dziewczynę z bliznami zamiast snów, która odrazu przenika jego duszę. Ona - jest dla niego wyzwaniem. On - dla niej przestrogą. Ale między nimi rodzi się coś, czego żadne z nich nie rozumie - coś, co jest jednocześnie destrukcją i ocaleniem. Bo czasem to, co nas najbardziej rani, potrafi też nas uratować. A nawet najbardziej zepsuta dusza potrafi rozpoznać dobro - jeśli tylko ktoś odważy się patrzeć wystarczająco długo. To historia o bólu, miłości i cienkiej granicy między światłem a ciemnością. O dziewczynie, która przetrwała piekło, i chłopaku, który dopiero w jej oczach zobaczył, że sam od dawna w nim żyje.