Kiedy po wypadku samochodowym, w którym ginie mama, a dwudziestopięcioletnia Esme zostaje sama, świat się jej zawala. Wszak miały tylko siebie.
Dotąd w miarę spokojne, beztroskie życie, które wiodła, będzie musiało ustąpić miejsca pustce i samotności. Przyjdzie jej odpowiedzieć na najważniejsze chyba pytanie pytanie, kim tak naprawdę jest, dokąd zmierza i czy życie, którym do tej pory żyła, należało do niej.
Uczęszczała na znienawidzone studia, otaczała się znajomymi, którzy wpasowywali się w surowe standardy matki, która wychowywała ją zawsze dość twardą ręką.
Wiele tajemnic ujrzy światło dzienne, wraz z odnalezieniem starych rzeczy po babci.
Jeden stary, zakurzony kufer, ukryty głęboko na strychu. Jeden pamiętnik, który stanie się przewodnikiem w podróży po wspomnieniach. Jeden testament, który nigdy miał nie zaistnieć i dziewczyna, która zostaje z tym wszystkim zupełnie sama.
Czy spakowane do plecaka całe życie, wyjazd w nieznane, by przejść tymi samymi ścieżkami, którymi chodziła kiedyś jej babcia, staną się przygodą życia czy jednak przekleństwem?
Pomiędzy wczoraj, a jutrem, jest jeszcze dziś. Ważne, by nie zatracić się w poszukiwaniu siebie zbyt mocno, bo możemy przeoczyć to, co dzieje się tu i teraz.
„Esme, to wszystko dla Ciebie. Moja odważna jaskółko, nie pozwól, by ktokolwiek wytyczał ścieżki na Twojej mapie życia..." Tak brzmiały słowa dedykacji spisane na pierwszej stronie pamiętnika babci.
Aria jest szkolną prymuską, z kolei Richie wzbudzającym strach całej szkolnej społeczności chłopakiem. Nikt nie ma odwagi spojrzeć mu w oczy, a już tym bardziej się sprzeciwić.
Niefortunnie tych dwoje musi wykonać wspólny projekt z historii sztuki.
Dziewczyna jest załamana perspektywą spędzania czasu w towarzystwie Richiego. Nie dlatego, że podziela strach pozostałych, a dlatego, że niegdyś był jej najlepszym przyjacielem.
Przyjacielem, który jako jedyny poznał jej najmroczniejszą tajemnicę...
Okładka wygrała większością głosów w ankiecie na Instagramie ❤️