Na to przyjdzie jeszcze czas.

To nie będzie opowieść o niezwykłej parze ludzi która kłóci się później bierze ślub, ani o grupie nastolatków którzy przeżywają ze sobą niesamowite przygody. Nie będzie to w zasadzie żadna opowieść a raczej refleksyjne rozdziały nakłaniające do myślenia. Piszę te rozdziały żeby wyrzucić to co mam w głowie. Często przychodzą mi do niej różne przemyślenia którymi w sumie warto się podzielić. Widząc to ma papierze łatwiej jest to przetrawić. Zauważałam też że większość moich refleksji jest na temat dzieciństwa czyli cudownego okresu naszego życia a zwłaszcza mojego. Poznacie duża część mojego życia czytając te opowieści. Piszę też dlatego że potrzebuje się wyżyć literacko i wiem dziwnie to brzmi ale ogólnie to można nazwać weną twórcza ale głębiej na ten temat może rozwinę się w którymś rozdziale. Mam nadzieję że i w waszych głowach coś się przejaśni i że będę mogła wam pomóc.