One Shot- My Escape/Ucieczka od Rutyny
12 parts Ongoing MatureCzułam się spełniona mając dziecko, jednak zaczęła mnie męczyć ciągła obecność Filipa w domu czułam się znudzona jak wracałam zawsze był w domu, ciągle mi powtarzał, że mnie kocha a ja w środku się dusiłam od dawna nic nie czułam, tkwiłam w tym ze względu na Antosia zapominając zupełnie o swoich potrzebach, częściej spałam na sofie w salonie, lub częściej brałam dyżury w pracy, by pobyć sama nadrabiałam zaległości w papierach tak się nie dało żyć na dłuższą metę, uciekałam w pracę by jak najmniej czasu spędzać z Filipem stał się męczący, czułam, że się wypaliłam, że zaczyna zabierać mi tlen, zaczyna mnie to irytować, tkwiłam w tym bez sensu, bynajmniej nie nalegał na seks, zresztą nie czułam takiej potrzeby z Nim, coś więcej, było Go wszędzie za dużo próbował ograniczać mój czas na pracę, bym więcej czasu spędzałam z Nim. Antoś był u Edyty zabrała Go do siebie, wróciłam do domu, chciałam zakończyć tą znajomość z Filipem miałam dość po prostu Filip zaczął się do mnie przystawiać.
"N: możesz przestać, to nie ma sensu męczysz mnie, sorry Filip nie czuję tego, chyba czas po prostu się rozstać, zabierz pierścionek, swoje rzeczy i po prostu daj mi święty spokój nie kocham Cię i nie będę z Tobą, jak wrócę ma Cię tu nie być tyle w tym temacie". Poszłam się spakować w torb sportową zabrałam trochę rzeczy, kosmetyki, bieliznę ubrania na zmianę, telefon, laptop, ładowarki, portfel z dokumentami, ubrałam kurtkę i buty zabrałam kluczyki do samochodu, klucze do mieszkania i wyszłam zostawiłam pierścionek na stole w salonie, wyszłam zamykając za sobą nie czułam złości, czułam spokój, że w końcu mogę żyć i oddychać pełną piersią, zeszłam do samochodu wsiadłam do samochodu ruszyłam w drogę byłam ciekawa jak zareaguje Kuba na mój widok wiem, że wieczorami biegał, pojechałam na Jego osiedle jak dojechałam na miejsce i zaparkowałam