Vivere nolit, qui mori non vult

Proces tworzenia mojego nowego dramatu, który jeśli rzeczywiście powstanie to postaram się go wystawić, ale nie ukrywajmy, pewnie do tego nie dojdzie :')

Nie zachęcam do czytania, ponieważ moje procesy twórcze są chaotyczne i istnieje spora szansa, że nic z tego nie będzie

Krótki opis tego co już mi się uroiło:

Wojna bardzo zniszczyła umysły pewnej grupy przyjaciół, która obsesyjnie zaczyna poszukiwać sposobu na wieczne życie, ze strachu przed tym co czeka ich po śmierci. Znajdują osobę, która twierdzi, że zna sposób na zostanie nieśmiertelnym i z radością zgadza się przekazać żołnierzom swoją wiedzę. Zanim jednak mówi im cokolwiek, znika. Od tego dnia znajdują listy ze wskazówkami i postanawiają je wykonać. Zadania nieznajomego tylko bardziej wypaczają ich moralność, doprowadzają też do sporów między przyjaciółmi czego skutki są tragiczne. Ostatecznie zostaje tylko jeden żołnierz, nie jest w stanie wytrzymać tego co się stało i próbuje popełnić samobójstwo, jednak bezskutecznie. Wtedy spowrotem pojawia się nieznajomy i z uśmiechem tłumaczy, że nieśmiertelność da się osiągnąć tylko poprzez wymazanie swojego człowieczeństwa oraz poprzez cierpienie

TW: Przemoc na różnym tle, prawdopodobnie także sa, kanibalizm, morderstwa, samobójstwa

Jeśli rzeczywiście chcesz to sobie zrobić i przeżyć ze mną piekło tworzenia czegoś, to ja zachęcam do interakcji, kocham dyskusje z ludźmi ⊂⁠(⁠'⁠･⁠◡⁠･⁠⊂⁠ ⁠)⁠∘⁠˚⁠˳⁠°