Taehyung miał wszystko - kochających rodziców, ciepły dom, poczucie bezpieczeństwa. Jego życie płynęło spokojnie, pełne radości i codziennych chwil z rodziną. Ale wszystko zmieniło się z dnia na dzień, w brutalny sposób, który zdawał się być zbyt okrutny, by być prawdziwym.
Niespodziewanie stracił ich - w jednej chwili. Krwawe wydarzenie, które wywróciło jego świat do góry nogami, pozostawiło po sobie pustkę i ból, który trudno było zrozumieć. To, co było jego ostoją, teraz stało się źródłem nieopisanej traumy. Każdy szczegół tamtej nocy, każde słowo, krzyk, zapach... wszystko wracało do niego, przeszywając serce jak ostrze.
Co łączy wyprawę Krzysztofa Kolumba, złoża planetoidy z okresu permskiego oraz wykształcenie się u ludzi ujemnego układu krwi? Zaskakująco wiele.
Destiny przekonała się o tym na własnej skórze, lądując w samym oku cyklonu. Teraz musi zmierzyć się z konsekwencjami spełnionych życzeń, z prawdą, którą tak strasznie chciała odkryć. A przy tym wszystkim nie zatracić człowieczeństwa, nie dać się złapać Exodusowi, antyorganizacjom, rozwścieczonym rodzinom swoich ofiar... Naprawa wyrządzonych szkód wiąże się z podjęciem decyzji, które popychają ją niebezpiecznie blisko szalejącego chaosu.
Gdy jeden mały krok dzieli Cię od zagłady, nie możesz sobie pozwolić na nieroztropność. Zwłaszcza gdy ichor w Twoich żyłach każe Ci skakać.