•CZTERY ŻYWIOŁY• RP WOJOWNICY~

„Ogień, Woda, Ziemia, Blask zapanują nad światem, zwyciężą chaos i przywrócą radość z życia..."

Kiedyś dawno temu, żył sobie pewien bardzo stary, ponury kocur. Żył sam, a gdy ktoś zapytał się go czy nie chce nikogo do towarzystwa odpowiadał ze złością: „Nikogo nie potrzebuje, poradzę sobie sam". Kocur długo podróżował by znaleźć idealne miejsce do życia.Znalazł. Jakże wielkie było wtedy jego szczęście, sam władał wielką krainą i mógł robić co tylko chce. Choć jego szczęście nie trwało długo... Około sześciu księżycy potem na jego teren przybyło wiele kotów, były one podzielone na dwie grupy; Grupa Złamanych oraz Grupa Czystych. Stary kocur wielce się zdenerwował i próbował przegnać nowych z jego terenu. Chociaż było to do przewidzenia, że nie dało rady. Wielkie grupy kotów i tak zamieszkały na tym terenie. Kocur marudził, jak tutaj jest 'niebezpiecznie' i jakże tu jest 'strasznie' lecz oni nie nabrali się na to.
Nastała pora mrozu. Kocur był coraz bardziej stary. Ledwo co miał siłę by wstać z jego wygodnego legowiska w pniaku. Pomyślał więc; "Może bym dołączył do którejś z grup. I tak niewiele czasu mi pozostało...". Tak też zrobił. Już następnego ranka, gdy przestał padać śnieg udał się do jednej z grup. Ona go odrzuciła, poszedł do drugiej. Przyjęli go. Tak więc stary i ponury kocur zamieszkał w Grupie Złamanych. Poznał tam wiele kotów z którymi się zaprzyjaźnił. W tym czasie obie grupy bardzo się kłóciły i to przez bardzo bardzo długo. Pewnego razu doszło nawet do bijatyki w której umarli stary kocur raz dwaj jego przyjaciele. Jako duchy strzegli i opiekowali się Grupą Złamanych oraz Grupą Czystych, nawet po tym co Czyści im zrobili. Pewnego dnia jednak Złamani postanowili zemścić się na Czystych... Doszło do jeszcze większej wojny, więcej kotów umarło i więcej ucierpiało. Od tego czasu dwie grupy wciąż ze sobą walczą.
Wiel