Diabeł, który był sam

Najpierw idylla, a na koniec przerażająca groteska!

Dawid ma dziwną wizję, Mar umiera, a Ojciec opuszcza wspólnotę w krytycznym momencie. Problem polega na tym, że każdy egzystuje dalej, jakby nic się nie zmieniło; tylko Dawid czuje istotę zmian, które mają na niego wielki wpływ, zakłócają ład i szczęście, a później, krok po kroku, deprawują go.

To tekst intertekstualny i wolny do interpretacji