Malik kierował się przede wszystkim credo. Altaïr miał je za nic; nie akceptował nałożonych na siebie ograniczeń. Malik ufał intuicji i uciekał od konfliktów. Bezwzględność Altaïra dorównywała jedynie jego braku litości. Malik nie wierzył w demony. Altaïr był jednym z nich. 🦅 Grzech to opowieść pełna bólu, pasji, pożądania i kłamstw. Łączy to, co kocham: średniowiecze, wojskowe klimaty, walkę i romans, strach przed własną tożsamością i realizm brutalnego świata. - A ty czego pragniesz, Altaïrze? - spytał Al Mualim. Śmiechy ucichły. Cisza w sali wypełniła się jedynie cichym świstem wiatru za oknami. Altaïr stał przy głównych drzwiach biblioteki. Nikt z nowicjuszy nawet nie spostrzegł, że był obecny. - Siły. Jego głos przeciął ciszę, przeciął nawet wiatr i ziarna piachu unoszące się w powietrzu. Malik poczuł dreszcz. Niespodziewany prąd przebiegł mu po plecach i wzdrygnął ciałem. Odwrócił wzrok wiedziony pierwotnym instynktem "walcz lub uciekaj". Uciekał. * - Jesteś gotów, M####? - - - Moje opowiadanie numer: 5. Data publikacji pierwszego rozdziału: 13.12.2024 (piątek trzynastego :P) Okładka: https://pl.pinterest.com/pin/180425528816671921/All Rights Reserved