W małym miasteczku, gdzie słońce świeciło przez większość roku, mieszkał młody chłopak o imieniu Louis. Był to zwyczajny nastolatek, który miał swoje pasje, marzenia i przyjaciół, ale jedną rzeczą wyróżniał się spośród rówieśników - miał niezwykłą miłość do sandałów.
Sandały Louisa były nie tylko jego ulubionym obuwiem, ale także symbolem wolności i radości. Każdego lata, gdy tylko słońce zaczynało grzać, zakładał swoje ulubione, brązowe sandały i wyruszał na przygody. Niezależnie od tego, czy biegał po plaży, wspinał się po wzgórzach, czy spacerował po miasteczku, jego sandały zawsze były z nim.
Lecz hejterzy zawsze będą gadać, i tak było i wtedy...