Partnerzy Na Śmierć i Życie

Pracowałam w policji od kilku lat musiałam zmienić wydział po jednej z akcji mało nie przepłaciłam tej akcji życiem, przed wyjściem na akcję napisałam sms-a do Agenta CBŚ "Jeśli z Tego nie wyjdę zaopiekuj się moim Synem, Tobie Jednemu powierzam moje dziecko i jeszcze jedno, czego nie mogłam Ci powiedzieć tamtej nocy, ale ty chyba wiesz bez tego rozumieliśmy się bez słów Kocham Cię -Twoja Natalia, będę się Wami opiekować, jeśli z tego nie wyjdę". Pojechałam na tą akcję tu film się urywa, jak się obudziłam Kuba siedział przy moim łóżku trzymał moją dłoń, zauważyłam kilkunastu dniowy zarost, ubrany był w niebieską koszulę w białą kratę, ciemne spodnie, spał to chyba zmęczenie, nie wiedziałam jak długo tu siedzi, poruszyłam lekko dłonią momentalnie się obudził.
Kuba: Myślałem już, że Natalia się nie obudzi lekarka, która Ją operowała nie dawała Natalii zbyt dużych szans na przeżycie, jeszcze miejsce postrzału Natalii dwa centymetry wyżej i śmierć na miejscu z wykrwawienia, doznała obszernego urazu miała składane kości, najważniejsze miała czucie w ręce po operacji lewego barku, dotarłem do Warszawy zaraz po otrzymaniu sms-a od Natalii, Kamil trafił pod moją opiekę, wiedziała, że zaopiekuję się Kamilem w razie najgorszego, jednak wiedziałem, że Natalia łatwo się nie podda, gdy ja siedziałem przy Natalii w szpitalu to Kamil był pod opieką mojej Mamy, Natalia poznała Moją Mamę złapały wspólny język. Ludzie odpowiedzialni za to, co spotkało Natalię zatrzymani oprócz Ich Szefa, tego Gnoja sam dopadnę z pomocą Interpolu, mam nadzieję, że Natalia nie wiedziała kim jest ten Człowiek.