Olszewski wiedzie zwykłe (i nudne) życie. Jest sam, i chodzi do szkoły średniej. Uważa że brak przyjaciół mu nie przeszkadza, ale na pewno mu nudno być samemu. Przyjaciół kiedyś miał, ale ich już nie ma. Nie ma on zbytnio pomysłu na życie, wie jedynie jaki zawód chce mieć, chociaż jego wybory i tak są nieco wymuszone więc może i chce ale jednak po części też nie chce, chociaż on sam nie wie. Większość rzeczy które robi, są zazwyczaj wymuszone. I on tak sobie żyje... nudno i bez pomysłu na cokolwiek, do momentu, aż jakaś osoba się do niego... przyczepiła, i nie chce sobie pójść, a potem pojawia się jeszcze jedna osoba, i jeszcze jedna...
"Ostatnią wolą mojej zmarłej matki było, bym po jej śmierci przeprowadziła się do swojego ojca i jego trzech synów z innego małżeństwa. Bosko co?"
"Dlaczego? Dlaczego teraz mi to robisz? Dlaczego dajesz mi nadzieję?! Nie chciałeś mnie wcześniej! Co się teraz zmieniło?!"
Po śmierci matki, prawnym opiekunem siedemnastoletniej Willow ma zostać jej ojciec, który według jej wiedzy zostawił jej matkę gdy tylko dowiedział się o ciąży. Życie wychowanej na farmie dziewczyny zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni gdy nagle z wiejskiego domku, zmuszona jest przeprowadzić się do londyńskiej willi. O dawnym życiu ma przypominać jej już tylko jej ukochany koń i pies asystujący.
Prywatna szkoła, starsi bracia i ojciec który zupełnie nie zna się na wychowaniu córki to jedne z nielicznych zmian do których musi się przyzwyczaić. Jednak żeby w pełni dogadać się ze swoją rodziną musi odkryć co naprawdę stało się w przeszłości.