"Zawsze powtarzano mi, że to rodzina jest najważniejsza. Ale co, jeśli moje życie to jedne wielkie kłamstwo, a każdy wokół mnie to kłamca?"
Rosaline Conroy to 15-letnia uczennica francuskiej szkoły magii Beauxbatons. W jej życiu wydarzyło się wiele rzeczy, o których nie ma najmniejszego pojęcia. Pewnego dnia jej życie zmienia się diametralnie, gdy jest zmuszona zmienić szkołę, znajomych (nie żeby ich miała) oraz wszystko co się dla niej liczyło. W Hogwarcie staję się głównym obiektem zainteresowania, wyjątkowo często spogląda na nią wysoki, szarooki blondyn co zaczyna ją flustrowac. Jeden list sprawia, że razem z bratem zaczyna szukać klucza zdradzającego tajemnice skrywaną przez ich rodziców. Czemu chłopak wyjątkowo będzie chciał jej pomóc mimo, że w ogóle jej nie zna...?
Książka dzieje się w czasach współczesnych (wydarzenia z oryginalnej książki przeniosłam na swoją potrzebę do czasu rzeczywistego), wątek z 5 roku w Hogwarcie, pojawiają się wymyśleni jak i rzeczywiści bohaterowie, nie bazuję na książce pod tym tytułem, a niektóre wydarzenia są tylko wzięte na korzyść mojej fabuły.
!UWAGA!
Może pojawić się:
-krew/bójki
-pojedyńcze wulgaryzmy
-samookaleczanie/samobójstwo
-nękanie/prześladowanie
Zapraszam do przeczytania, przepraszam za wszelkie błędy jestem amatorką<33
Przyjmę wszelkie komentarze czy polubienia.