"Bez niej nie było mnie, ale po miesiącach ludzie oczekiwali, że cudem znów będę sobą. Prawda jest taka, że musiałbym wtedy stawić się rzeczywistości, a na to nie miałem nigdy być gotowy. Nie mogłem, bo wtedy musiałbym przyznać się sam przed sobą, że może to wszystko było tylko kłamstwem."
Miesiące po pamiętnym dniu, Luke Hemmings wydaje się żyć dalej. Kiedy jednak sny otwierają przed nim ten upiorny korytarz misternie spleciony z postrzępionych szczątków jego własnych wspomnień, utarta ścieżka nagle zbacza z trasy, a on uświadamia sobie, że nie wszystko jest takie, jak mogłoby się to wydawać. Jedynie odnalezienie tej prawdziwej odpowiedzi trzyma go przed popadnięciem w obłęd, ale czy niewiedza nie okaże się błogosławieństwem?
Wayward jest częścią drugą. Niekompletną, praktycznie nigdy nie zaczętą. Przeczytaj Earthbound i zaakceptuj to zakończenie.