PIĘTNO MAFII sprzedana
  • Reads 13
  • Votes 2
  • Parts 1
  • Reads 13
  • Votes 2
  • Parts 1
Ongoing, First published Feb 02
Mature
Życie Cassie nie było łatwe, ani usłane różami. Była piękną rudowłosą dziewczynką, która pod dachem własnego domu przeżywała piekło, jej czternaste urodziny zmieniły wszystko... Niemal dwanaście lat żyła w piekle, przeżywała katusze, aż trafiła do niego, miała dostarczyć mu tylko informacje, ale była taka krucha... miała dołeczki w policzkach i piekielnie zielone oczy, które sprawiały, że chciał wbić się w jej słodkie usta. Ryan, był bossem, człowiekiem, a jednocześnie potworem, miał dwie zasady; chronić córkę i nie krzywdzić niewinnych, a Cassie była niewinna, chciał być potworem, chciał być zły, ale jej kruche palce na jego skórze paliły jak nigdy, usta przyciągały, a umysł błagał by przestał, zielonooka nie zdawała sobie sprawy, że to ona zaczyna miec nad nim władzę; jego ciało i umysł były pełne sprzeczności, gdy przy niej był. 

To była gra o honor, o to co zostało mu obiecane, ale i o to co zrobił ojciec rudowłosej, która kusiła go swoją niewiedzą i dobrocią, nazywali go bestią, ale był mężczyzną o wielkim i czułym sercu, rozumiał cierpienie i współczucie.


START - 02.02.2025r.
KONIEC - .. . .. . ....r.
All Rights Reserved
Sign up to add PIĘTNO MAFII sprzedana to your library and receive updates
or
Content Guidelines
You may also like
"Pierwsze kłamstwo" *tom I* by katieluks
56 parts Complete Mature
Zdrada. Miłość. Pożądanie. Obsesja. Do czego prowadzi zazdrość i brak zaufania. Fragment: Złapał mnie za nadgarstek i ścisnął. Tym gestem chciał dać mi do zrozumienia, żebym z nim nie igrałam. Nie zrobiło to na mnie wrażenie. Zbliżyłam się bardziej i wpiłam się w jego usta jak pijawka. Oddał pocałunek, ale szybko oderwał się od moich ust. Ponownie go pocałowałam i jednocześnie wolną ręką złapałam jego nabrzmiały już członek. Nie ustępował. Złapał moją twarz i spojrzał mi głęboko w oczy. - Tak chcesz rozmawiać? - zapytał hardo. Nie odpowiedziałam, ale tak, właśnie taką rozmowę miałam na myśli. Pragnęłam, chociaż chwilę poudawać to, jak idealne między nami było dawniej. Chciałam znowu należeć do niego, a on miał należeć tylko do mnie, chociaż na chwilę. Chciałam dać mu rozkosz, jakiej nie mogła dać mu żadna inna kobieta. Mimo że potem pogna do Wiktorii, ale chciałam zrobić tak, żeby przed oczami miał tylko mnie. (...) - Evi.. o Evi, moja Evi. Kurwaa..! Jak ja... bardzo... cię kocham! - Co? - szepnęłam zaskoczona. Moje serce na chwilę się zatrzymało. Sens jego słów uderzył we mnie z ogromną siłą. Nie pamiętam, kiedy ostatnio wyznał mi miłość. Zatrzymał się. Poczułam, jak do oczy napływają mi łzy. Nie chciałam, żeby je zobaczył, więc objęłam mocniej go za szyję i schowałam swoją twarz. - Też cię kocham - szepnęłam i musnęłam wargami jego szyję, ale coś we mnie pękło. Jak mógł wyznać mi miłość w takim momencie, w tej chwili? Czy naprawdę to czuł, czy do wyznania skłoniła go tylko bliskość między nami?
You may also like
Slide 1 of 10
blade cover
"Pierwsze kłamstwo" *tom I* cover
Niebezpieczna gra cover
Memento Mori cover
Whispers of Victory | #1 cover
Dangerous driving cover
Teacher's Pet cover
I said yes in Las Vegas   [VEGAS #1] cover
Collide cover
POWRÓT [+18]  cover

blade

88 parts Complete

Zachodnia Kanada, turystyczne miasteczko, a w nim liceum Canmore, któremu sławę przynosi drużyna hokejowa i reprezentacja łyżwiarzy figurowych. Nie trudno skupić uwagę wszystkich na dumie miasteczka, a sprzyja to tym mieszkańcom, którzy o tą uwagę absolutnie nie zabiegają. Należy do nich szesnastoletnia Maeve Leblanc, która zrobi wszystko, by pozostać w cieniu swoich tajemnic. Regularnie katowana przez ojca alkoholika, pragnąca uchronić przed złem całego świata swojego chorego brata, nie zauważa nawet, kiedy wpuszcza do swojego życia kogoś zupełnie obcego. Kogoś, dla kogo będzie miała szansę po raz pierwszy stać się całym światem. Rzeczywistość, w której nikt nie jest tym za kogo się podaje. Gdzie główną rolę odgrywają pozory, maski i kłamstwa. Gdzie duchy przeszłości przychodzą bez zaproszenia, a traumy sprzed lat wracają bez zapowiedzi...