Siedemnastoletni Devon Blade wciąż nie potrafi pogodzić się ze śmiercią Avy Scott, swojej byłej przyjaciółki. Choć oficjalnie uznano to za nieszczęśliwy wypadek, coś nie daje mu spokoju.
Pewnej nocy, wracając do domu, natrafia na dziwną scenę - nieprzytomnego chłopaka i dziewczynę, Raye która walczyła z nieznajomym. Zanim zdąży się dowiedzieć, o co chodzi, dziewczyna mdleje. Devon zabiera ją do siebie, a z czasem ich znajomość przeradza się w coś niezrozumiałego.
W tym samym czasie zaczynają przychodzić wiadomości od tajemniczego stalkera. Każda z nich przypomina Devonowi o śmierci Avy - jakby ktoś chciał, żeby nie zapomniał. Chłopak postanawia odkryć prawdę i znaleźć winnego.
W jego głowie pojawia się podejrzenie - może to mieć związek z bójką sprzed kilku miesięcy. Wtedy to Devon wdał się w walkę z nieznanym mu chłopakiem, co skończyło się wyrzuceniem ich obu ze szkoły. Czy to możliwe, że ten incydent łączy się ze śmiercią Avy?
Zdesperowany, zwraca się do jej siostry bliźniaczki, Eli, która natychmiast decyduje się pomóc. Wspólnie próbują poskładać rozsypane elementy układanki. Devon zawsze wiedział, że Ava miała chłopaka - Gabriela - ale nigdy nie zastanawiał się nad tym głębiej. Teraz okazuje się, że Gabriel ma wujka zajmującego się sprawą Avy.
Czy to możliwe, że ktoś od samego początku ukrywał prawdę? Kto tak naprawdę stoi za śmiercią Avy? I jaką rolę w tej historii odegra Raye?
Valentina w wieku 16 lat przeprowadziła się z Lynwood do Los Angeles.
Pewnie zapytacie dlaczego? Mianowicie, przez tak zwanego stalkera. Dziewczyna była w nieodpowiednim miejscu i czasie. Od tego czasu dostaje tajemnicze listy i bukiety swoich ulubionych białych róż. Po pewnym czasie jej ojciec znalazł jeden z listów, o których miał się nie dowiedzieć. Dziewczynie znów mocno się oberwało. Po tym ojciec dziewczyny zarządził przeprowadzkę zważając na swoją reputacje. Dziewczyna nie miała nic do gadania, bo wiedziała że jeżeli tylko spróbuje się sprzeciwić, mocno oberwie od ojca.
Takim sposobem Valentina znalazła się w Los Angeles. Jej ojciec został tu jednym z najlepszych prawników. Stał się jeszcze bardziej wymagającym od swojej córki, a i tak był wcześniej już bardzo wymagający. Od przeprowadzki minęły dwa lata, przez ten czas nic związanego z jej stalkerem się nie działo. Valentina miała cichą nadzieje, że to wszystko się skończyło i że to wszystko, to tylko przeszłość. Jednak jej cicha nadzieja znikła, gdy pewnego dnia po powrocie do domu, na biurku w jej pokoju znalazła list bez nadawcy i bukiet jej ulubionych kwiatów.
Dalszych losów bohaterów dowiecie się już niedługo😊
(Oczywiście nie jestem jakąś wybitną pisarką, a ta książka to tylko moja wyobraźnia., więc mogę popełniać błędy za które z góry przepraszam.)
Rozpoczęcie książki - 09.8.24
Zakończenie książki - ???