Wymyśliłam fragment ale na razie nie mam pomysłu na resztę książki. Ogólnie to jestem dumna z tego jakże kreatywnego tytułu :) . Zosia, droga koleżanko, jeśli to widzisz to nie czytaj tej książki. Ja ją pisze poprostu pod wpływem... jak to sie nazywa... impulsu? taki impuls żeby napisać taką powieść albo można to też nazwać weną ooo to jest ładne określenie - wena twórcza! ogólnie to chyba mam temperaturę i nie wiem czy mój mózg dziala prawidłowoAll Rights Reserved