"- Ugh!
- Ja wiem, że kochasz The 1975, ale nie musisz przywoływać ich piosenek przy każdej możliwej okazji, serio".
"Karen i Liz złapały wspólny język odkąd tylko na siebie spojrzały. Zawdzięczam mamie Hemmings wiele, bo bez niej prawdopodobnie nie miałbym co jeść, gdy moja mama jeździła do Fresno na rozprawy sądowe, ale nie musiało minąć wiele czasu, abym wolał głodować w samotności, niżeli spędzać czas z Lukiem, który kradł moje zabawki, nie dzielił się niczym, co najmniej kilka razy zwymiotował na moje buty, bo jak się okazało, "Ma wrażliwy żołądek i nie lubi marchewek" i nigdy, ale to nigdy nie potrafił pogodzić się z porażką, gdy już decydowałem się z nim pograć w jakieś planszówki. Zawsze kończyło się to wybuchem złości lub płaczu, czasem mieszanką obu, a wtedy uciekałem przez całą ulicę, bo byłem przekonany, że wyrwie mi wszystkie włosy z głowy, gdy krzyczałem "Przegrałeś, przegrałeś!" roześmiany i przerażony jednocześnie w niebogłosy, bo irytowanie go stało się czymś, co z jakiegoś powodu polubiłem, nawet jeśli potem mnie dusił, a Liz i Karen musiały nas rozdzielać siłą".
Albo
Luke to kalifornijski dzieciak, który nie cierpi Michaela z wzajemnością.