Ludzkość zbadała już wszystko: dna oceanów, najwyższe góry. To im nie wystarczyło. Chcieli sięgać wyżej, pragnęli więcej. Kosmos stał się kolejną granicą do podboju. Mimo że technologia nie była jeszcze gotowa, spróbowali. I popełnili błąd.
Podczas jednej z misji coś poszło nie tak. Eksplozja. Atmosfera została rozszczelniona, a na Ziemię spadł pył, który zmienił wszystko. Rośliny zaczęły rosnąć w zastraszającym tempie, przejmując miasta, ulice, całe połacie ziemi. Wkrótce po katastrofie zaczęły rodzić się dzieci- hybrydy ludzi i roślin.
Ludzkość podzieliła się. Jedni widzieli w nich cud natury, zwiastun nowej ery. Inni- wynaturzenie, błąd, który należy naprawić. Front Oczyszczenia, organizacja, która wyrosła na gruzach dawnego świata, uznała hybrydy za zagrożenie, które trzeba unicestwić, by ocalić resztki ludzkości.
W tym świecie ukrywa się Silva-istota, która należy do obu światów, ale w żadnym nie jest w pełni akceptowana. Rozdarta między swoim ludzkim dziedzictwem a roślinną naturą, walczy o przetrwanie. Chce chronić zarówno ludzi, jak i ziemię, ale te dwa byty już ze sobą nie współpracują.
Tymczasem w cieniu porośniętych ruin czają się istoty, których jedni się boją, a inni wielbią. Siły starsze niż człowiek obserwują nowy świat z ukrycia, gotowe wkroczyć, gdy nadejdzie właściwa chwila.
Może to wcale nie jest walka o przetrwanie. Może to tylko zmiana warty.
Ziemia nie potrzebuje ratunku.
To ona zdecyduje, kto przetrwa.
Korekta: Angelika Kusek
Smoki nie były zwykłymi istotami, ich energie były nierozerwalnie związane z żywiołami i właściwościami kryształów. Topaz, z jego złotym blaskiem, dawał moc uzdrawiania. Opal, pełen zmiennych barw, chronił przed wszelkim złem. Diament, o swojej niezrównanej twardości, zapewniał długowieczność. Onyx, ciemny i tajemniczy, obdarzał siłą. Ametyst, o fioletowym blasku, potrafił zniszczyć wszelkie przeszkody, gdyż jego energia była jak potężna burza.
[...]
Jednak najrzadszym, najbardziej niebezpiecznym uznawany był Rubin. Mówi się, że posiadał moc, której nie potrafiono okiełznać, moc, która mogła zmienić bieg historii.