bar był duszny od ciepłego powietrza i zapachu alkoholu. remus sączył powoli drinka, pozwalając sobie na chwilę oddechu po długim dniu. oparł się o ladę, obserwując ludzi wokół, jedni zataczali się ku wyjściu, inni śmiali się zbyt głośno, jakby próbowali zagłuszyć własne myśli.
wtedy go zobaczył.
mężczyzna siedzący kilka stołków dalej wyglądał znajomo, choć remus nie potrafił od razu powiedzieć, skąd. smukła sylwetka, czarne, starannie ułożone włosy, blada skóra, jakby światło rzadko go dosięgało. miał w sobie coś niedostępnego, jakby był tu tylko ciałem, a myślami gdzieś daleko. jego rysy były ostre, niemal arystokratyczne, a spojrzenie chłodne, choć niepozbawione pewnej ukrytej emocji, której remus nie potrafił nazwać.
mężczyzna podszedł bliżej, wyciągając rękę w stronę serwetek stojących obok remusa.
- mógłbyś mi jedną podać?
głos brzmiał znajomo. zbyt znajomo. remus zmarszczył brwi, a potem nagle wszystko wskoczyło na swoje miejsce. serce zabiło mu szybciej.
- ty jesteś regulus? brat syriusza.
czarnowłosy uniósł brew, a na jego ustach pojawił się cień uśmiechu, bardziej znużonego niż rozbawionego.
- dzięki za przedstawienie mi tego oczywistego faktu, lupin - jego głos ociekał sarkazmem. - podasz mi teraz to, czy będziemy tu tak stać i gapić się na siebie?
Wiktoria Ostrowska jest siostra Wiiko, influencerki z ekipy dresscode. Zwyczajna nastolatka wkroczyła w świat rapu dzięki jednej imprezie. Czy jej wielkie niebieskie oczy wystarczą aby rozkochać w sobie rapera, który ma obsesje na punkcie niebieskiego i liczby 47?