Polog
Scena jest jak świątynia. Tu, w ciszy, słychać bicie serca głośniej niż dźwięk muzyki. Stopy uderzają o podłogę w perfekcyjnym rytmie, ciało staje się narzędziem, sztuką, historią opowiadaną bez słów.
Elias zawsze myślał, że balet to jedyna miłość, na jaką może sobie pozwolić. Poświęcił wszystko, by znaleźć się tu, na scenie, pod oszałamiającym światłem reflektorów. Poświęcił rodzinę, przyjaciół, normalne życie. Bo taniec wymagał absolutnego oddania.
A potem pojawił się Leon.
Jego ruchy były dzikie i nieokiełznane, ale pełne emocji, jakby tańczył nie tylko ciałem, ale i duszą. Gdy Elias zobaczył go po raz pierwszy, poczuł coś, czego nie powinien był czuć. Coś, co mogło ich obydwu zniszczyć.
Balet to dyscyplina, reguły, ból, poświęcenie.
A miłość?
Miłość była chaosem.
I Elias nigdy nie sądził, że odważy się jej poddać.
Iridessa Shelton to osiemnastoletnia dziewczyna, która właśnie rozpoczyna swój ostatni rok nauki w prywatnym liceum. W przyszłości planuje zostać kardiologiem, którym jest jej mama. Iris jest kapitanką drużyny cheerleaderek, które od lat wspierają futbolistów przed każdym ich meczem. Życie dziewczyny mogłoby być bez żadnych przeszkód i kłód na drodze gdyby nie Benjamin Reyes - kapitan szkolnej drużyny piłkarskiej. Od pierwszego dnia zerówki Iridessa go nie znosi. Przez wiele lat sobie dokuczali, robili na złość i za wszelką cenę chcieli pociągnąć ze sobą na dno. Dziewczyna jeszcze bardziej zaczęła nienawidzić chłopaka po tym jak dzień przed zakończeniem roku szkolnego wylał na jej włosy granatową farbę. Problem zaczyna się na początku ostatniej klasy, gdy chłopak zakochuje się w Iris i za wszelką cenę chcę ją do siebie przekonać.