Kai i Parker znają się od piaskownicy - jeden zamknięty w sobie i ostrożny, drugi pewny siebie i wiecznie uśmiechnięty. Przyjaźń, która przetrwała lata, szkołę i pierwsze złamane serca, zostaje wystawiona na próbę, kiedy Parker proponuje coś z pozoru niewinnego - „naukowy" pocałunek, tak na próbę, żeby nie było wstydu na imprezie.
Dla Parkera to może tylko żart.
Dla Kaia - coś więcej, niż kiedykolwiek miał odwagę przyznać.
Między śmiechem, niedopowiedzeniami i wspólnymi chwilami, zaczyna się rodzić coś, czego żaden z nich się nie spodziewał
(fabuła książki jest moja ale sama nie byłabym w stanie tak ładnie ująć niektórych scen w słowa ,pisze sama ale potem prosze ai o ułożenie to w lepszy sens,wole napisać żeby nie kłamać że książka jest w 100% pisana przeze mnie 😊)