Story cover for heartbeat [HYUNLIX] by maggieome
heartbeat [HYUNLIX]
  • WpView
    Reads 8,766
  • WpVote
    Votes 723
  • WpPart
    Parts 47
  • WpView
    Reads 8,766
  • WpVote
    Votes 723
  • WpPart
    Parts 47
Complete, First published May 19
Mature
HEARTBEAT  to opowieść o dorastaniu, pragnieniach, błędach i wyborach.
O tym, że najważniejsze historie nie dzieją się nagle, tylko powoli, dzień po dniu.
Felix i Hyunjin
All Rights Reserved
Sign up to add heartbeat [HYUNLIX] to your library and receive updates
or
Content Guidelines
You may also like
Cheap wine [Hyunlix] by xiungji
7 parts Complete Mature
Niedorzeczność! Karygodnym zachowaniem było tylko pomyślenie o zajęciu jego ulubionej ławki, ale wcielenie tego pomysłu w życie było absurdem. Felix był pewien, że to podchodzi pod ograniczenie jego praw obywatelskich, których nie miał w zamiarze dać sobie odebrać. Nie bez walki. Jego knykcie pobielały od silnego uścisku dłoni na notatniku, który zabrał ze sobą w celu napisania pracy zaliczeniowej. Miał ją pisać na swojej ulubionej ławce, która zawsze sprzyjała jego twórczości, jednak ktoś postanowił pokrzyżować te plany. Nieznajomy zdawał się nie uświadomić sobie jego obecności będąc całkowicie pochłoniętym bazgraniem po głupiej kartce białego papieru. Za kogo on się uważał? -- Przepraszam, masz może zapalniczkę? -- Odezwał się nagle chłopak będący podmiotem jego nienawistnego wewnętrznego monologu. Jego głos był aksamity i przyjemny w osłuchu. -- Przecież byłeś świadkiem odpalania przeze mnie fajki, więc po co zadajesz pytanie, na które znasz już odpowiedź? -- Mruknął Felix, mimo wszystko wsuwając dłoń w kieszeń swojej bluzy w poszukiwaniu przedmiotu, o który pytał jego niechciany towarzysz. -- Nie chciałem być niemiły, ale skoro taki sposób preferujesz -- uśmiechnął się nieznajomy, wyciągając dłoń w jego stronę. Tyle tylko, że nie był to gest powitania, a płaskie ułożenie dłoni sugerujące, że chłopak czeka aż zostanie czymś obdarowany przez Lee. -- Daj mi swoją zapalniczkę, blondi. Felix patrzył z niedowierzaniem na uśmiechniętą twarz sąsiada z ławki i nie mógł przetrawić tego, co właśnie wypadło z ust chłopaka. To był jakiś kiepski żart, prawda? Start: 14/02/2023 Koniec: 02/04/2023 Jako, że jest to wytwór mojej wyobraźni i moja własna praca nie masz żadnych praw, aby ją kopiować. Taka kradzież zostanie zgłoszona, a Twoje konto ulegnie blokadzie.
✒ VENOM [Hyunlix] by xiungji
6 parts Ongoing Mature
Uwaga! VENOM jest kontynuacją FREEZE. Bez znajomości pierwszej części, niemożliwym jest zrozumienie fabuły i wątków występujących w książce. Z tego względu szczerze zalecam, aby najpierw zapoznać się z pierwszą częścią dylogii. Jest ona dostępna na moim profilu. Pozostawiając po sobie tylko pion na szachownicy, Gumiho zakończył rozgrywkę, którą prowadził z Błękitnymi Smokami przez tak wiele lat. Jednak gra nie mogła zostać przerwana. Toczyła się dalej, poza szachownicą, z daleka od wzroku ciekawskich gapiów. Starannie utkana jedwabna sieć tworzyła połączenia, przypominające niemożliwy do przejścia labirynt. Każda nić została dopracowana z precyzją, która nie pozostawiała miejsca na najmniejszy błąd. Jedynym śladem jego obecności były martwe ciała ludzi, którzy zaplątali się w zastawioną przez niego sieć. Niczym jadowity pająk czekał cierpliwie aż ofiara utknie w gęstych jedwabnych niciach, dopiero wtedy pozwalając sobie wykonać ruch. Był nieuchwytny, a jego persona siała postrach i zniszczenie gdziekolwiek się nie pojawiła. Początkowy chaos powolnie układał się w całość. Pozbawione sensu morderstwa powolnie zaczynały nabierać nowego znaczenia. Sieć szybko się rozrastała, otaczając Błękitne Smoki coraz gęstszą siatką bezpieczeństwa. Gumiho cały czas kręcił się wokół nich, poruszając się po swoich niciach. Wykonując taniec, którego kroki mozolnie klarowały się w umyśle Hyunjina. Pozostało tylko złapać nieuchwytne. Dołączyć do tańca i pozwolić się w nim prowadzić przez jego twórcę. Przyszedł czas, aby rozpocząć nową rozgrywkę. Start: 15/03/2025 Koniec: --/--/---- Jako, że jest to wytwór mojej wyobraźni i moja własna praca nie masz żadnych praw, aby ją kopiować. Taka kradzież zostanie zgłoszona, a Twoje konto ulegnie blokadzie.
Już nikt nie umrze  {Hyunlix} by Majkelino21
81 parts Complete Mature
Lee Felix zaczyna nowe życie w Korei. Nowa tożsamość, nowa praca. Już od początku wrzucony jest na głęboką wodę. Sprawa, która miała być prosta i przyjemna zaczyna się od samego początku komplikować. Bycie w rządowym wywiadzie, pracowanie pod przykrywką, donoszenie o wszelkich ruchach gangu to dopiero wierzchołek góry lodowej. Bo Felix musi poradzić sobie nie tylko z pracą, ale również ze swoimi wspomnieniami i bagażem emocjonalnym. A skutecznie przeszkadza mu w tym jego główny podejrzany Hwang Hyunjin. Niesamowicie przystojny, pewny siebie, arogancki a co najważniejsze zabójczo niebezpieczny. Co nim kieruje, czemu zadawanie bólu sprawia mu taką przyjemność, jakie ma plany co do firmy i swoich niecnych przekrętów? To właśnie Lee Felix musi się o tym dowiedzieć, tak by jego wróg się nie zorientował. Ale czy wszystko potoczy się tak jak zaplanowana i przewidywalna akcja. To nie jakieś dęte romansidło o powtarzającym się schemacie. Ta historia sprawi wam nieco dreszczyku niepewności, wzruszeń emocjonalnych i niezapomnianych wrażeń. Ale czy jesteś gotowy by śledzić losy tej dwójki i nie tylko. Chodź, przekonaj się na własnej skórze. Wiek zmieniony. SKZ nie istnieje. Główny ship Hyunlix czasem angst, czasem fluff, a czasem może smut ;) Uwaga: sceny 18+, przemoc, drastyczne sceny # 1- bl 24.02.2023 # 3- hyunlix 09.06.2023 # 1-hyunlix 11.06.2023 # 1-hyunlix 05.10.2023
You may also like
Slide 1 of 10
Cheap wine [Hyunlix] cover
Dziedzictwo Krwi {Hyunlix} cover
teacher's pet | yoonmin cover
✒ VENOM [Hyunlix] cover
MY MAN // HYUNLIX cover
Sold. cover
Już nikt nie umrze  {Hyunlix} cover
i love you, idiot // hyunlix cover
𝐭𝐡𝐞 𝐛𝐥𝐢𝐧𝐝 𝐬𝐡𝐚𝐝𝐨𝐰 𝐨𝐟 𝐥𝐨𝐯𝐞 || hyunlix cover
Stay at Home [Hyunlix] cover

Cheap wine [Hyunlix]

7 parts Complete Mature

Niedorzeczność! Karygodnym zachowaniem było tylko pomyślenie o zajęciu jego ulubionej ławki, ale wcielenie tego pomysłu w życie było absurdem. Felix był pewien, że to podchodzi pod ograniczenie jego praw obywatelskich, których nie miał w zamiarze dać sobie odebrać. Nie bez walki. Jego knykcie pobielały od silnego uścisku dłoni na notatniku, który zabrał ze sobą w celu napisania pracy zaliczeniowej. Miał ją pisać na swojej ulubionej ławce, która zawsze sprzyjała jego twórczości, jednak ktoś postanowił pokrzyżować te plany. Nieznajomy zdawał się nie uświadomić sobie jego obecności będąc całkowicie pochłoniętym bazgraniem po głupiej kartce białego papieru. Za kogo on się uważał? -- Przepraszam, masz może zapalniczkę? -- Odezwał się nagle chłopak będący podmiotem jego nienawistnego wewnętrznego monologu. Jego głos był aksamity i przyjemny w osłuchu. -- Przecież byłeś świadkiem odpalania przeze mnie fajki, więc po co zadajesz pytanie, na które znasz już odpowiedź? -- Mruknął Felix, mimo wszystko wsuwając dłoń w kieszeń swojej bluzy w poszukiwaniu przedmiotu, o który pytał jego niechciany towarzysz. -- Nie chciałem być niemiły, ale skoro taki sposób preferujesz -- uśmiechnął się nieznajomy, wyciągając dłoń w jego stronę. Tyle tylko, że nie był to gest powitania, a płaskie ułożenie dłoni sugerujące, że chłopak czeka aż zostanie czymś obdarowany przez Lee. -- Daj mi swoją zapalniczkę, blondi. Felix patrzył z niedowierzaniem na uśmiechniętą twarz sąsiada z ławki i nie mógł przetrawić tego, co właśnie wypadło z ust chłopaka. To był jakiś kiepski żart, prawda? Start: 14/02/2023 Koniec: 02/04/2023 Jako, że jest to wytwór mojej wyobraźni i moja własna praca nie masz żadnych praw, aby ją kopiować. Taka kradzież zostanie zgłoszona, a Twoje konto ulegnie blokadzie.