Czasem człowiek wpada do siebie jak do króliczej nory - głębiej i głębiej, aż w końcu odkrywa, że ten misterny pałac, który wznosił w myślach, to tylko halucynacja duszy. Iluzoryczne mury, obite aksamitem nadziei, zapraszają na przyjęcie, gdzie podawana jest herbata z domieszką tęsknoty. A mimo to idziesz tam znowu. Bo te ściany szeptają... i choć logika wrzeszczy „TO NIEPRAWDZIWE", to szept potrafi zagłuszyć krzyk.All Rights Reserved