Na pierwszy rzut oka Alex Duroy był tym, kim każdy rodzic chciałby, by było ich dziecko - wzorowy uczeń, uprzejmy, spokojny, opanowany. Zawsze z książką, nigdy z przekleństwem na ustach. Jego jasnozielone oczy błyszczały jak szkło - czyste, przejrzyste, idealne.
Ale za tym spojrzeniem kryła się ciemność, której nikt nie chciał widzieć.
Mieszkał naprzeciw Nicolasa Vautrina - chłopaka z willi, który miał wszystko: pieniądze, idealną rodzinę, wygląd i pewność siebie. Z pozoru pewny siebie dupek, który uwielbiał wytykać Alexowi jego idealność. W rzeczywistości - zagubiony chłopak, który nie umiał sobie poradzić z zazdrością, z ciszą własnych myśli i... z tym, co skrywał Alex.
Chodzili razem do jednej klasy - Nicolas miał 17 lat, Alex 16. Alex przeskoczył jedną klasę dzięki wyjątkowym wynikom w nauce, co tylko pogłębiało jego wizerunek "geniusza". W oczach Nicolasa - idealnego synka mamusi.
Bo Alex nie był tym, za kogo wszyscy go mieli.
A kiedy maski zaczną spadać, Nicolas zrozumie, że czasem największe piekło ukryte jest za najpiękniejszym uśmiechem. Że były rzeczy, których sam nigdy by nie zrobił - mimo że wszyscy uważali go za "tego gorszego".
To historia o pozorach, o wstydzie, o zazdrości i bólu. Ale też o przebaczeniu. I o tym, jak czasem naprawdę nie znamy ludzi, którzy mieszkają naprzeciwko nas.
Frida Heckman i Zander Cobi tworzą duet ludzi, którzy rzekomo nie mogą na siebie patrzeć. A przynajmniej Zander bardzo próbuje w to uwierzyć, bo przecież nie wypada, żeby podobała mu się młodsza siostra jego przyjaciela. Od miesięcy trzyma swoje uczucia na smyczy, udając, że nic do niej nie czuje. Ale jeszcze nigdy nie musiał mieszkać z Fridą pod jednym dachem..
Czy Zander dotrzyma słowa? I co się stanie, gdy pod jednym dachem zetkną się uczucia silniejsze niż niechęć?
Pierwsza jednotomówka z serii Winter Kisses.
Kategoria wiekowa: 16+