Dziennik zakrapiany miodem
11 parts Ongoing Mature(WĄTEK POBOCZNY NALEŻĄCY DO ŚWIATA DZIEDZICTWO KRUKA)
Tak, dobrze widzisz, to ja - Halrik, syn Branna z Wilczych Gór.
Nie żaden bard, nie święty, nie bohater z przepowiedni. Po prostu chłop, co przeżył więcej, niż wypada, i ma czelność o tym napisać.
Ta kronika to moje wspomnienia.
Nie takie nudne jak księgi mędrców, co liczą gwiazdy i nie potrafią znaleźć własnych butów, tylko prawdziwe - z krwi, potu i śmiechu.
Znajdziesz tu wszystko, czego potrzebuje porządna historia: pojedynki, kobiety (czasem cudze), przyjaźnie, które przetrwały więcej niż beczka miodu, i tyle przypadków, że sam los pewnie łapie się za głowę.
Nie piszę tego, by ktoś stawiał mi pomnik.
Zresztą, kto by chciał mieć pomnik w miejscu, gdzie wilki srają na cokół?
Piszę, bo ktoś musi zachować pamięć o dawnych czasach, kiedy jeszcze ludzie mieli odwagę pić, walczyć i śmiać się w twarz śmierci - a czasem nawet jej beknąć.
Niech więc wiedz, czytelniku, że to nie bajka, choć momentami brzmi zbyt pięknie, by była prawdą.
To mój dziennik - zakrapiany miodem, przesączony wspomnieniami i doprawiony odrobiną fantazji (dla smaku).
A jeśli nie wierzysz w ani jedno słowo, to dobrze.
Bo prawdziwe historie zawsze brzmią jak kłamstwa, gdy opowiada je ktoś, kto naprawdę żył.
Więc nalej sobie coś złocistego, rozsiądź się wygodnie i słuchaj.
Bo Halrik ma wiele do powiedzenia.
A kiedy skończę - będziesz chciał, żebym nie przestawał.