Story cover for Znaleźć własną duszę by LunaKruk
Znaleźć własną duszę
  • WpView
    Reads 44
  • WpVote
    Votes 3
  • WpPart
    Parts 9
  • WpView
    Reads 44
  • WpVote
    Votes 3
  • WpPart
    Parts 9
Ongoing, First published Jun 26
12-letnia Leyla od zawsze dobrze dogaduje się z innymi, większość powiedziałaby, że jest duszą towarzyską. Jednak Gdy Leyla ma opisać swój charakter ma spory problem. opowiada to osobie, która uświadamia jej fakt iż nie umie siebie opisać bo potrafi tylko dopasowywać się do innych. Próbuje samodzielnie odnaleźć własną osobowość. A co jeżeli przez jej prawdziwą duszę Straci przyjaciół?
All Rights Reserved
Sign up to add Znaleźć własną duszę to your library and receive updates
or
#281duchowe
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Tam, Gdzie Milkną Serca cover
Podręcznik do Tarota cover
Halloween love cover
Jak być dobrym chrześcijaninem? cover
Myśli z życia - aforyzmy cover
In the dark, i love you Ye-jin... but Hyunjin... [HYUNLIX- ONE SHOT] cover
~Dziennik theriana~ cover
Anoreksja- moja historia cover
Kamienie szlachetne cover
𝐌𝐨𝐳̇𝐞 𝐭𝐨 𝐬𝐞𝐧 || #𝟏 𝐬𝐞𝐧 cover

Tam, Gdzie Milkną Serca

4 parts Ongoing

Między cieniem życia i śmierci Marzec 1925 roku. Pośród wzgórz Kentucky, gdzie mgła spływa o świcie niczym całun, Wavrely Hills Sanatorium staje się ponurym pomnikiem ludzkiego cierpienia. W jego korytarzach szaleje biała zaraza - gruźlica, cicha zabójczyni, odbierająca oddech szybciej niż strach. To właśnie tutaj trafia Elizabeth Wood, córka jednego z najbogatszych bankierów w Louisville. Dziewczyna, która dotąd znała jedynie gwar salonów, muzykę gramofonów i blasku kryształowych żyrandoli, zostaje wyrwana ze świata uprzywilejowanych. Teraz zamiast srebrnej zastawy towarzyszy jej zapach karbolu, dźwięk kaszlu za cienkimi ścianami i szorstkie prześcieradła szpitalnego łóżka. Wśród chorych, w szmerze nocnych korytarzy i towarzystwie duchów tych, którzy odeszli zbyt szybko, Elizabeth poznaje doktora Victora Caldwella - mężczyznę skrywającego blizny zapisane w duszy. Milczące, głębokie, niewypowiedziane. Nie darzy go zaufaniem, jego obecność wydaje się chłodna, niemal niepokojąca; jawi się niczym upiór w bieli i masce. A jednak mury sanatorium nie są jedynie siedliskiem strachu, bólu i obłędu. To także miejsce, w którym Elizabeth zaczyna poznawać siłę przyjaźni, spotykając ludzi, których wcześniej nigdy nie byłaby w stanie dostrzec - ludzi spoza jej klasy, świata.