Były przyjaciel, który nie wiedział, czego chce.
Dziewczyna, która zawsze szukała czegoś więcej.
I chłopak, którego od początku nie znosiła.
Flora Weber nigdy nie miała chłopaka, bo czekała na tego jedynego. Zamiast tego dostała Bruna - sytuację bez definicji, bez granic, bez szacunku. A potem Tamara... jej "przyjaciółka", która bez mrugnięcia okiem odebrała jej wszystko.
Teraz Flora próbuje poskładać siebie na nowo. Ma Madeline - jedyną osobę, której ufa. Ma też grupkę chłopaków, którzy potrafią być równie irytujący, co zabawni. I ma jego... Liama Cartera. Chłopaka, z którym wymienia tylko cięte riposty, złe spojrzenia i... coś jeszcze, czego nie potrafi nazwać.
To historia o zdradzie, zazdrości, zagubieniu i miłości, która przychodzi wtedy, kiedy najmniej się jej spodziewasz.
Bo czasem musisz znienawidzić kogoś, żeby naprawdę go pokochać.
Dawna nazwa- „Złodzieje"
W fascynującym świecie, gdzie losy rodzeństwa splatają się w nieoczekiwany sposób 23-letni Raven, utalentowany złodziej odkrywa, że jego młodszy brat Amor ma siostrę bliźniaczkę. Lilith zaraz po urodzeniu została oddana do domu dziecka. Po trudnym dzieciństwie w końcu trafia do życia swoich braci.
Lilith, silna i zdeterminowana stawia przed Ravenem i Amorem wyzwanie, które zmusi ich do przemyślenia, co to znaczy być rodziną.
Ich historia to emocjonująca podróż pełną napięcia, miłości i...walki o wolność.
Opowieść wzbogacona jest o kilka perspektyw różnych bohaterów.
Akcja książki odbywa się w urokliwym miasteczku w Anglii - Whitley Bay.
Przeplatają się tutaj różne historie. Ravena, który pod przymusem podrabia drogocenne dzieła sztuki, które później zajmują miejsca skradzionych oryginałów. Jest złodziejem, którym wcale nie chce być.
Lilith jest spokojna, ale przebywanie w miejscu z nowymi osobami zmienia ją.
Młodzież chodzi na studia, mieszka w luksusowym akademiku i przeżywa różne historie.
Miasteczko istnieje na prawdę, ale szkoły/uniwersytet/sklepy itd. są wytworem mojej wyobraźni.