Story cover for 𝐑𝐞𝐪𝐮𝐢𝐞𝐦 𝐟𝐨𝐫 𝐭𝐡𝐞 𝐒𝐰𝐚𝐧 by zapisanaadusza
𝐑𝐞𝐪𝐮𝐢𝐞𝐦 𝐟𝐨𝐫 𝐭𝐡𝐞 𝐒𝐰𝐚𝐧
  • WpView
    Reads 1,018
  • WpVote
    Votes 493
  • WpPart
    Parts 14
  • WpView
    Reads 1,018
  • WpVote
    Votes 493
  • WpPart
    Parts 14
Ongoing, First published Jul 13
Mature
𝑵𝒊𝒆 𝒘𝒔𝒛𝒚𝒔𝒕𝒌𝒊𝒆 𝒅𝒛𝒊𝒆𝒘𝒄𝒛𝒚𝒏𝒚 𝒛 𝒑𝒐𝒊𝒏𝒕𝒂𝒎𝒊 𝒘𝒚𝒄𝒉𝒐𝒅𝒛𝒂 𝒛 𝒃𝒂𝒍𝒆𝒕𝒖 𝒛 𝒔𝒛𝒂𝒏𝒔𝒂,
𝒂𝒍𝒆 𝑫𝒐𝒗𝒆 - 𝒂 𝒓𝒂𝒄𝒛𝒆𝒋 𝑨𝒏𝒈𝒆𝒍𝒊𝒏𝒊𝒆 - 𝒔𝒊𝒆 𝒖𝒅𝒂𝒍𝒐.

𝑨𝒏𝒈𝒆𝒍𝒊𝒏𝒂 𝑾𝒐𝒐𝒍𝒇 - cudowne dziecko baletu, wychowanka prestiżowej szkoły i muza słynnego choreografa. Na scenie była czarnym łabędziem. Poza nią - trofeum w złotej klatce. Cedric kochał ją tak mocno, że próbował ją zniszczyć.

Teraz ucieka. Z krwawiącymi stopami, w stroju 𝒄𝒛𝒂𝒓𝒏𝒆𝒈𝒐 𝒍𝒂𝒃𝒆𝒅𝒛𝒊𝒂.

W pociągu do nikad Angelina przysięga jedno: już nigdy nie zatańczy dla kogoś, kto chce ją złamać.

Zatańczy dla siebie.
Maskuje swoja tożsamość nowym imieniem i nazwiskiem - 𝑫𝒐𝒗𝒆 𝑺𝒘𝒂𝒏.

Ale przeszłość tańczy za nią - w pustej operze, gdzie echo bólu miesza się z muzyką nieznajomego pianisty.
𝑪𝒛𝒚 𝒎𝒐𝒛̇𝒏𝒂 𝒑𝒐𝒌𝒐𝒄𝒉𝒂𝒄́ 𝒌𝒐𝒈𝒐𝒔́ 𝒏𝒐𝒘𝒆𝒈𝒐, 𝒈𝒅𝒚 𝒘 𝒌𝒐́𝒍𝒌𝒐 𝒔𝒍𝒚𝒔𝒛𝒚 𝒔𝒊𝒆̨ 𝒘𝒍𝒂𝒔𝒏𝒆 𝒓𝒆𝒒𝒖𝒊𝒆𝒎?

Opowieść o przetrwaniu, ciele, które pamięta, i sztuce, która potrafi ocalić - 𝒍𝒖𝒃 𝒛𝒏𝒊𝒔𝒛𝒄𝒛𝒚𝒄́.


𝑮𝑨𝑻𝑼𝑵𝑬𝑲: 𝒅𝒓𝒂𝒎𝒂𝒕 𝒑𝒔𝒚𝒄𝒉𝒐𝒍𝒐𝒈𝒊𝒄𝒛𝒏𝒚

𝑪𝒁𝒀𝑻𝑨𝑺𝒁 𝑵𝑨 𝑾𝑳𝑨𝑺𝑵𝑨 𝑶𝑫𝑷𝑶𝑾𝑰𝑬𝑫𝒁𝑰𝑨𝑳𝑵𝑶𝑺́𝑪́, 𝑵𝑰𝑬 𝑱𝑨 𝑻𝑼 𝑾𝒀𝒁𝑵𝑨𝑪𝒁𝑨𝑴 𝑮𝑹𝑨𝑵𝑰𝑪𝑬, 𝑨 𝑻𝒀 - 𝑪𝒁𝒀𝑻𝑬𝑳𝑵𝑰𝑲𝑼.

nr.5 w #balet
All Rights Reserved
Sign up to add 𝐑𝐞𝐪𝐮𝐢𝐞𝐦 𝐟𝐨𝐫 𝐭𝐡𝐞 𝐒𝐰𝐚𝐧 to your library and receive updates
or
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Ostatni Akord cover
Staruszka! cover
Blisko, a jednak daleko cover
Behind Your Eyes cover
SET LIFE #1 [ZOSTANIE WYDANE] TOM I&II cover
Bez ruchu cover
Nieznajomy czy ukochany...? cover
Ashes of You  cover
✖ Miraculous \ \Ladybug&ChatNoir/ /  I Need This Feeling cover
A Cold Kind of Magic | Darkspire #1 | romantasy 18+ cover

Ostatni Akord

25 parts Complete

On - chłopak zamknięty w złotej klatce z bogactwa i oczekiwań, sarkastyczny, zimny i perfekcyjny jak marmur, ale z błyskiem, który potrafi zranić równie mocno, co przyciągnąć. Każdy dzień spędza w rytmie poukładanych obowiązków, pilnując pozorów idealnego życia, podczas gdy w jego wnętrzu toczy się cicha wojna. Ona - pełna życia, niezdarna, uśmiechnięta i czasem nieznośnie gadatliwa, opiekunka jego małej siostry. Wejście Cornelii w jego świat jest jak huragan - rozbija spokojne wody, przewraca harmonogramy i zmusza go do spojrzenia poza mur sarkazmu i dystansu. Gdy ich drogi się krzyżują, każde spojrzenie staje się wyzwaniem, każdy gest grą o władzę i emocje, których nie chcą przyznać przed światem. Ona nie boi się potknąć, pobrudzić ani powiedzieć tego, czego on nie odważyłby się wypowiedzieć. On patrzy z ironią, ale i fascynacją, próbując utrzymać kontrolę nad tym chaosem, który pojawił się w jego złotej klatce. Między nimi nie ma prostych reguł, nie ma miejsca na półśrodki. Jest tylko gra, którą oboje zaczynają bez mapy - i pytanie, kto w niej pierwszy się podda, a kto odkryje, że złota klatka czasem może być bardziej więzieniem niż schronieniem.