W piaskach Afganistanu, gdzie słońce pali skórę jak rozżarzony metal, a wiatr niesie szept śmierci ukrytej pod ziemią, stacjonuje elitarny oddział EOD - Explosive Ordnance Disposal. Ich misja to taniec z diabłem: rozbrajanie IED, tych podstępnych pułapek, które czają się w drogach, ruinach i sercach wrogów. Na czele oddziału stoi dowódca, człowiek o spojrzeniu ostrym jak odłamek szkła, którego głos brzmi jak rozkaz prosto z piekła. Jego rządy są twarde, a serce zdaje się zamknięte na klucz. Szczególną surowość okazuje młodemu saperowi, którego umysł jest jak alchemiczna pracownia - z garści złomu i chwili namysłu potrafi stworzyć narzędzie zdolne rozbroić najpodstępniejsze bomby. Jego spryt ratował oddział więcej razy, niż ktokolwiek zliczy, a wiedza o balistyce, chemii i psychologii wroga czyni go nieocenionym. Ale kapitan widzi w nim coś więcej - iskrę, która drażni jego opanowanie, wyzwanie dla jego autorytetu. W cieniu ich starć - ostrych słów i milczących napięć - rodzi się coś, czego obaj się wypierają. W świecie, gdzie czas mierzy się tykaniem detonatorów, to uczucie jest ryzykiem, na które nie ma miejsca. A jednak, gdy pył opada po kolejnej misji, ich spojrzenia zdradzają więcej, niż obaj chcieliby przyznać. Czy przetrwają wojnę zewnętrzną i wewnętrzną? To opowieść o sprycie, który ratuje życie, o uczuciach, które wybuchają ciszej niż IED, i o żołnierzach, którzy walczą nie tylko z wrogiem, ale z samym sobą.
Wit and Wall
Spryt odnosi się do genialnych umiejętności sapera, który potrafi rozwiązać każdy problem, a mur symbolizuje emocjonalną barierę dowódcy oraz trudności, jakie stawia przed nimi wojna i hierarchia wojskowa.
Opowieść o dwójce bohaterów z serialu ,,Macgyver" z 2016 roku, ale trochę w innym wydaniu.