June ma dość życia w pośpiechu wielkiego miasta, dlatego postanawia zrobić coś tylko dla siebie. Wyrusza do Montany, gdzie w małym miasteczku znajduje się stary lokal jej zmarłej babci, i zamierza otworzyć kawiarnię. Marzy o ciszy, spokoju i nowym początku. Ale już pierwszego dnia jej plany stają pod znakiem zapytania, kiedy na pustej drodze łapie gumę, a jedyną osobą, która może jej pomóc, jest Grant.
Starszy o piętnaście lat, milczący, uparty i zdecydowanie niechętny obcym. Jego spojrzenie potrafi zamrozić, a sposób, w jaki mówi, doprowadza June do szału. Ona z kolei działa mu na nerwy od pierwszego zdania. Jest zbyt pewna siebie, zbyt zdeterminowana i zdecydowanie zbyt urocza, by można ją było zignorować.
Każde ich spotkanie to iskry, słowne potyczki i złośliwe uwagi, za którymi kryje się coraz więcej ciekawości. A im bardziej próbują trzymać się od siebie z daleka, tym mocniej los splata ich drogi. Przecież oboje mieszkają w miasteczku, które nie zapomina żadnej plotki.
W surowym, pięknym krajobrazie Montany, między zapachem świeżo mielonej kawy a trzaskiem drewna w kominku, June i Grant będą musieli odpowiedzieć sobie na pytanie: czy są wrogami, którzy nigdy się nie dogadają... czy może ludźmi, którzy wbrew wszystkiemu potrafią stworzyć coś, co będzie naprawdę ich?
18+
Aaron i Stella byli kiedyś w sobie szaleńczo zakochani. Pierwsza miłość, niewinne pocałunki i nieśmiałe spojrzenia. Niestety los postanowił ich rozdzielić, a kiedy spotykają się po latach... łączy ich już tylko nienawiść.
On jest mafiosem, a ona walczy o przetrwanie, zajmując się jednocześnie młodszą siostrą.
Ich drogi przetną się po latach rozłąki, od teraz będą pracować, dla tej samej osoby.
W tej historii pojawiają się bohaterowie z części pierwszej. Można ją jednak czytać, bez znajomości poprzedniej książki.
⚠️⚠️⚠️
Uwaga! Ta seria mafijna nie jest dla każdego. Pamiętajcie o tym czytając ODKRYTĄ. Treści zamieszczone w książce, mogą być dla wielu zbyt brutalne.