Story cover for Law to Love (+18) by m_kos_autor
Law to Love (+18)
  • WpView
    Reads 17,852
  • WpVote
    Votes 1,460
  • WpPart
    Parts 44
  • WpView
    Reads 17,852
  • WpVote
    Votes 1,460
  • WpPart
    Parts 44
Complete, First published Aug 15
Mature
4 new parts
Studentka prawa, apodyktyczni rodzice i starszy, gorący adwokat... 
Kiedy na drodze Hannah pojawia się James, jej życie zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni. Mężczyzna zatrudnia ją w swojej kancelarii, by mieć dziewczynę bliżej siebie. Czy będą potrafili stawić czoła przeciwnościom losu? Do czego posuną się rodzice dziewczyny, by ta zapomniała o Jamesie? Jak skrywane przez mężczyznę tajemnice złamią ich oboje?
Książka jest poprawioną wersją "Not our decisions".
All Rights Reserved
Sign up to add Law to Love (+18) to your library and receive updates
or
Content Guidelines
You may also like
Mafia King (Ferreri Empire cz. 1) (18+) ✔️ by KasiaJissi
60 parts Complete Mature
To miał być tylko wypad na tydzień panieński mojej siostry. Nigdy w życiu nie spodziewałam się, że w tym czasie spotkam miłość mojego życia, mojego najlepszego przyjaciela, ojca moich cudownych dzieci i towarzysza do końca moich dni. Jedna chwila w klubie zaważyła na całym moim życiu. Zanim jednak doszłam do tego etapu życia, w którym aktualnie się znajduję musiałam przejść naprawdę długą drogę. Było w niej dużo szczęśliwych chwil, ale również i smutnych. O części tych chwil chcę wam opowiedzieć. Fragment opowiadania: - Dzień dobry, przepraszam za spóźnienie. - Odezwałam się nawet nie patrząc się na nich. - Niestety korki o tej porze uniemożliwiają życie w mieście. Spojrzałam się w stronę mojego ojca i mężczyzny, który z nim był. Odwrócił się w moją stronę w szoku. Mnie myślałam, że zwali z nóg na jego widok. - O kurwa... - Powiedziałam pod nosem. Przede mną stał przystojny mężczyzna o kruczoczarnych włosach, brązowych oczach i z lekkim zarostem na twarzy. Dokładnie tak samo wyglądał, jak te sześć lat temu. Choć muszę przyznać, że teraz wydaje mi się jeszcze bardziej przystojny niż wtedy. (...) - Na szczęście już jesteś Layla. - Nasze mierzenie się wzrokiem przerwał mój ojciec. - Przejdźmy już do rzeczy, bo straciliśmy ponad godzinę czekając na ciebie. - Nie zrobiłam tego specjalnie. - Odpowiedziałam ojcu patrząc się ponownie na Enzo. - Mówiłam ci, że Rita nie powiadomiła mnie, że jest chora i musiałam zawieźć Tony'ego do was, do domu. Niech wie kurwa mać jak wygląda moje życie. Niech wie, że nasz syn jest dla mnie priorytetem, a nie jego pierdolony hotel! - Layla? - Nie zwracając uwagi na mojego ojca oraz na wzmiankę o Tony'm zapytał się ze złością. - Tak, Layla Johnson. - Wyciągnęłam w jego stronę moją dłoń. - Miło mi pana poznać, panie Ferreri. (...) - Żebyś wiedziała, jak miło mi jest. - Uścisnął moją dłoń.
You may also like
Slide 1 of 10
Mafia King (Ferreri Empire cz. 1) (18+) ✔️ cover
A Cold Kind of Magic | Darkspire #1 | romantasy 18+ cover
SET LIFE #1 [ZOSTANIE WYDANE] TOM I&II cover
Miłość w rękach diabła  cover
Włoska księżniczka #3 (Ukończone) cover
BLOODY SYMPHONY 18+ cover
Tak, panie Donatello (zakończona) cover
Przyjaciel mojego taty( CZĘŚĆ 1 ) cover
"Opiekunka"  cover
Serce do usług (zakończone) cover

Mafia King (Ferreri Empire cz. 1) (18+) ✔️

60 parts Complete Mature

To miał być tylko wypad na tydzień panieński mojej siostry. Nigdy w życiu nie spodziewałam się, że w tym czasie spotkam miłość mojego życia, mojego najlepszego przyjaciela, ojca moich cudownych dzieci i towarzysza do końca moich dni. Jedna chwila w klubie zaważyła na całym moim życiu. Zanim jednak doszłam do tego etapu życia, w którym aktualnie się znajduję musiałam przejść naprawdę długą drogę. Było w niej dużo szczęśliwych chwil, ale również i smutnych. O części tych chwil chcę wam opowiedzieć. Fragment opowiadania: - Dzień dobry, przepraszam za spóźnienie. - Odezwałam się nawet nie patrząc się na nich. - Niestety korki o tej porze uniemożliwiają życie w mieście. Spojrzałam się w stronę mojego ojca i mężczyzny, który z nim był. Odwrócił się w moją stronę w szoku. Mnie myślałam, że zwali z nóg na jego widok. - O kurwa... - Powiedziałam pod nosem. Przede mną stał przystojny mężczyzna o kruczoczarnych włosach, brązowych oczach i z lekkim zarostem na twarzy. Dokładnie tak samo wyglądał, jak te sześć lat temu. Choć muszę przyznać, że teraz wydaje mi się jeszcze bardziej przystojny niż wtedy. (...) - Na szczęście już jesteś Layla. - Nasze mierzenie się wzrokiem przerwał mój ojciec. - Przejdźmy już do rzeczy, bo straciliśmy ponad godzinę czekając na ciebie. - Nie zrobiłam tego specjalnie. - Odpowiedziałam ojcu patrząc się ponownie na Enzo. - Mówiłam ci, że Rita nie powiadomiła mnie, że jest chora i musiałam zawieźć Tony'ego do was, do domu. Niech wie kurwa mać jak wygląda moje życie. Niech wie, że nasz syn jest dla mnie priorytetem, a nie jego pierdolony hotel! - Layla? - Nie zwracając uwagi na mojego ojca oraz na wzmiankę o Tony'm zapytał się ze złością. - Tak, Layla Johnson. - Wyciągnęłam w jego stronę moją dłoń. - Miło mi pana poznać, panie Ferreri. (...) - Żebyś wiedziała, jak miło mi jest. - Uścisnął moją dłoń.