„Refren, który nas połączył" to wzruszająca opowieść o Vanessie, dziewczynie, która po latach życia w mieście wraca na wieś do chatki swoich dziadków - miejsca pełnego wspomnień, dziecięcych tajemnic i pierwszych marzeń. Dla Vanessy to azyl, gdzie może być sobą, słuchać lasu, śpiewać ulubione piosenki i odnaleźć spokój, którego brakowało jej w miejskim zgiełku.
Jesień, złote liście i chłodny wiatr stają się świadkami spotkania Vanessy z Gabrielem - przyjacielem z dzieciństwa, którego los zdawał się od niej oddalać. Wspólne chwile wśród pól, zapach kwiatów w ogrodzie babci i muzyka, która łączy ich serca, zaczynają tworzyć coś więcej niż tylko przyjaźń.
To historia o powrotach do siebie, odkrywaniu własnej tożsamości, odnajdywaniu odwagi, by kochać i ufać, i o magii miejsca, które zawsze pozostaje w sercu. Pełna ciepła, nostalgii, pierwszych zauroczeń i dźwięków muzyki, która potrafi mówić więcej niż słowa, książka zabiera czytelników w podróż, która zostaje w pamięci na zawsze.
Iridessa Shelton to osiemnastoletnia dziewczyna, która właśnie rozpoczyna swój ostatni rok nauki w prywatnym liceum. W przyszłości planuje zostać kardiologiem, którym jest jej mama. Iris jest kapitanką drużyny cheerleaderek, które od lat wspierają futbolistów przed każdym ich meczem. Życie dziewczyny mogłoby być bez żadnych przeszkód i kłód na drodze gdyby nie Benjamin Reyes - kapitan szkolnej drużyny piłkarskiej. Od pierwszego dnia zerówki Iridessa go nie znosi. Przez wiele lat sobie dokuczali, robili na złość i za wszelką cenę chcieli pociągnąć ze sobą na dno. Dziewczyna jeszcze bardziej zaczęła nienawidzić chłopaka po tym jak dzień przed zakończeniem roku szkolnego wylał na jej włosy granatową farbę. Problem zaczyna się na początku ostatniej klasy, gdy chłopak zakochuje się w Iris i za wszelką cenę chcę ją do siebie przekonać.