Coś, co może sprawi, że choć przez chwilę zwrócisz uwagę na dobro tego świata, zamiast na przytłaczające nas zło. Krótkie historie z mojego życia po prostu o tym, jak ktoś podał pomocną dłoń czy zrobił miły gest, po to, byś przyjął pozytywną energię i się uśmiechnął. ^^ Sekcja komentarzy jest wasza, sprawcie, by zaroiło się w niej od podobnych opowieści o tym jak albo wy doświadczyliście czegoś miłego ze strony innych, albo jak to wy sprawiliście, że kogoś dzień stał się lepszy! :3
Dla tych co pytali co było dalej...
Myślałem, że mam wszystko. Patrząc na Blair Sheridan widziałem nas. Nasz dom. Wspólną przyszłość. Miłość, która miała przetrwać wszystko.
Ale sny mają to do siebie, że brutalnie się kończą.
"Żyliśmy długo i szczęśliwie" nie było opcją. Nie dla nas.
Dalsze losy Blair i Bodiego bez filtrów, bez bajki, surowa i bolesna.
#cowboychaosseries
[18+]