W domu dziecka każdy dzień jest taki sam: zimne ściany, puste spojrzenia i milczenie, które krzyczy głośniej niż słowa. Mały chłopiec przestaje wierzyć w cokolwiek - w święta, w dobro, w Mikołaja. A jednak pisze list. Nie po prezenty, nie po zabawki. Pisze, bo chce poczuć, że ktoś go dostrzega.
List trafia w ręce kobiety, która w tym zimnym świecie postanawia stać się choć jedną dobrą duszą. Jeden gest, jedno słowo, jeden prezent - i świat chłopca zaczyna się zmieniać.
„Ciche czekanie" to powieść o samotności, nadzieiji i tym, że czasem najprostsze gesty potrafią zmienić życie na zawsze.