Kiedy Maeve znika bez śladu, w obozie 141 zapada cisza cięższa niż dym po bitwie. Nikt nie mówi tego głośno, ale w powietrzu czuć jedno - zdradę. Price milczy, Soap odmawia przyjęcia tego do wiadomości, Gaz próbuje szukać logicznego wytłumaczenia. Ale Ghost.. on po prostu wierzy w to, co widzi. Torba zniknęła, telefon milczy, a wiadomość z jej numeru brzmi zbyt prawdziwie, by mogła być fałszywa. Dla niego to nie przypadek. Nie pomyłka. Ona odeszła. Zostawiła ich.
Ghost nie mówi wiele, ale jego spojrzenie zdradza wszystko. To spojrzenie człowieka, który traci wiarę, że lojalność jeszcze coś znaczy. W jego głowie obraz Maeve miesza się z echem jej słowami, których nigdy nie dokończyła i ciszą, która została po niej. A gdzieś w tym wszystkim rodzi się coś gorszego niż gniew - żal, że może naprawdę ją znał, ale nie zauważył, kim była przez cały czas.
Dla reszty zespołu to wciąż zagadka. Dla Ghosta - wyrok. Bo jeśli to prawda, jeśli naprawdę uciekła to nie ma powrotu. Nie po tym, jak zostawiła ich w środku wojny. Nie po tym, jak on sam - człowiek, który nigdy nikomu nie ufał, pozwolił jej wejść za głęboko. Teraz zostało tylko milczenie, dym z ogniska i jego myśl, powtarzana jak mantra: "Nie szukaj zdrajcy. Pozwól jej odejść, a jeśli się zjawi - zabij."
Ich pierwsza rozmowa jest zaledwie początkiem skomplikowanej relacji, która wykracza poza granice ich światów.
Domenico, zafascynowany jej determinacją i siłą, nie potrafi o niej zapomnieć, mimo że jego życie jest przesiąknięte niebezpieczeństwem i mrocznymi interesami. Seraphina, z kolei, odkrywa w nim coś, co ją przyciąga, mimo że wie, że zbliżenie do niego może kosztować ją więcej, niż jest gotowa zapłacić.
W miarę jak ich drogi splatają się coraz bardziej, pojawiają się pytania o miłość, zaufanie i moralne wybory. Czy można zbudować związkę między światem, który ratuje życie, a tym, który je odbiera? Sera i Domenico muszą stawić czoła nie tylko własnym lękom, ale także mrocznym sekretom, które mogą zniszczyć wszystko, co zbudowali.