Pod Dwoma Przeciwnymi Sztandarami II.

Mija kilka miesięcy. Gdyż to w świecie Werona wszystko się zmienia.

Angela nie zdołała uratować Nexe.. ale czyż na pewno?. Może kryje tajemnice która jest w jej ramionach bezpieczna za prośbą Nexe?.

Słuchy o tym w Nexe odszedł z tego świata roznoszą się szybko. Gildia trzysta trzydzieści trzy nie rozpada się. Na jej czele staje Teovorna.

Dawna zasłużona prawa ręka Nexe. Nie może ona odpuścić walki iż sądzi że coś jej nie pasuje w całej gadce Angeli o tym że nie zdołała uratować Lorda.

Jest ona cichsza niż się wydaje. Jej dobra znajoma Asilan pomaga jej w poszukiwaniu choćby wskazówek co tak naprawdę się stało w królestwie za zamkniętymi drzwiami komnaty Lorda Ewrona.

Angelia mimo iż z pozoru miła, troskliwa. Zaczyna się coraz to bardziej irytować z powodu upartości dwóch kobiet. Na każdym nowym szlaku zaczyna im podkładać kłody i zamylać by w końcu trafiły do pułapki bez wyjścia.

Reszta Gildii stara się odbudować zbarany im tytuł w królestwie. Oczywiście też pomagając dwójce. A Król? Król CTSG jeszcze żyje mimo iż według legend już nie powinien. U jego boku jako jego wierny druh i.. może ktoś więcej? Staje Zaha. Troszczy się o stara się zrobić wszystko by go zadowolić nie ważne w jakim sensie. Stara się też go odciążyć od różnych obowiązków które sprawiają że Król powoli wraca siły.

Jak im pójdzie?.. nikt jeszcze nie wie. Ale może.. może uda im się? Ktoś na pewno tego pilnuje..

Natomiast Kubox.. Kubox zaczął ignorować swoich miłych.. sprawiając że Lawek jest przepełniony bólem serca które zamienia się z każdym dniem w złość. I strach przed samotnością.

Ewron na to miast stał się zimny, bez życiowy, obojętny i.. wręcz ponury. Jej uśmiecha się. Nie krzyczy.. nie bałag. No stracił nadzieję. A teraz jest jeszcze zmuszony do aranżowanego ślubu.