-Gdzie mnie prowadzisz? - głos powoli mi się załamywał, ale mimo wszystko próbowałam być stanowcza. -A jak myślisz skarbie? Do mojego własnego burdelu. - uśmiechnął się szeroko na te słowa, na samą myśl o tym przechodziły mnie ciarki -Nie jestem dziwką. - nadal nie dowierzałam w jego słowa. -Masz rację kochanie, jesteś moją dziwką. okładkę robiła - @Arthursi ♥All Rights Reserved