historia,w której to luke nie może znieść,że jego najlepszy przyjaciel całymi dniami przesiaduje na kanapie,grając w gry i jedząc odgrzewaną pizze,więc postanawia namówić go na szybkie randki z nadzieją,że michael w końcu sobie kogoś znajdzie -To cholernie głupi pomysł,nawet jak na Ciebie Luke. -Oj przestań.Ciocia siostry przyjaciółki mojej kuzynki właśnie tak poznała swoją wielką miłość: Bena. -I co,dalej są razem? -Niee.Z tego co wiem naciągnął ją na kilka tysięcy po czym uciekł z jej przyjacielem,ale hej!Może być fajnie!