Kiedyś żyłem zupełnie inaczej... Mój świat był ciemny i pusty - bezsensowny. Nie miałem przed sobą żadnego celu. Płomykiem, który rozjaśnił ciemność w moim sercu była Amy. Była płomykiem, który pomagał mi iść naprzód. Płomykiem, który zgasł równie szybko, jak zapłonął. Pamiętam jakby to było wczoraj... Wyszedłem na papierosa i wtedy ją zobaczyłem. Siedziała wygodnie na rozpadającym się murku i jakby promieniała w słońcu. Jej piękne włosy upięte były wysoko, a na twarzy gościł uroczy uśmiech. Wyglądała po prostu nieziemsko. Miała na sobie swoją ulubioną różową bluzę, jasne dżinsy i zużyte trampki. Zakochałem się w niej od pierwszego wejrzenia. A teraz? Ta sama, a jakby inna dziewczyna stoi przede mną w czarnej, obcisłej sukience. Twarz ma wychudzoną, a pod oczami fioletowe cienie, skryte pod warstwą makijażu. Jej włosy idealnie ułożone spoczywają na kościstych ramionach, zaś kruchy nadgarstek przyozdabia droga bransoleta. Byłem świadkiem jej przemiany. Towarzyszem w drodze do najmroczniejszych chwil jej życia. W moich oczach zawsze była tylko niewinnym aniołkiem. Za nic nie mogę zrozumieć czemu to właśnie ją spotkał taki los. ________________________________________ wspaniałą okładkę wykonała @hazzix x Jamie Campbell Bower FF