- Droga Strażniczko! - zaczął czytać, choć już przeczuwał, co znajdzie na końcu. - Dawno się nie widzieliśmy, nie uważasz? Stęskniłem się za tobą. Moi chłopcy podobno cię odwiedzili. Słyszałem o tym, jak próbowałaś ich pokonać. Nie było to mądre posunięcie z twojej strony. Uważam wręcz, że to głupota przemówiła przez ciebie, choć nigdy nie posądzałbym cię o to, że jesteś głupia. Co to to nie! Oczywiście musiałem... Musiałem zrobić to, co zrobiłem. Musiałem - znów zaciął się w czytaniu Shane. - Musiałem spotkać się z twoim przyjacielem i porozmawiać z nim o tobie. To bardzo miły chłopiec. I naprawdę mu na tobie zależy! Ach, ta miłość! Co za wstrętne i krępujące uczucie! Bardzo słabe!All Rights Reserved