25 czerwca
Skończyłam dzisiaj 19 lat. Rodzice zrobili małą rodzinną kolację z winem. W dniu
urodzin zawsze jestem smutna. Wtedy robię rachunek sumienia. Zawsze wypada na
niekorzyść dla mnie.
To wszystko boli, całe moje doświadczenie, koszmar, który do tej pory przeżyłam.
Niekiedy bardzo pragnę, by się to wszystko skończyło. Chciałabym odejść, ale tak, żeby to
była świadoma decyzja, a nie depresyjne przeżycie.
Czasami wydaje mi się, że doskonale to czuję, czuję siebie, świat. Jestem pozornie
spokojna. I wtedy przychodzi smutek. Jak to jest, że nagle pewnego dnia zaczynasz rozumieć,
że nie masz przyjaciela. Ta cholerna, idiotyczna pustka wypełnia się o jeszcze jedną dziurę.
Jesteś sama. Odczuwasz wtedy dziwny niepokój.
Czy można mnie oswoić?
Dlaczego wszystko obraca się przeciwko mnie? Bo sama jestem przeciwko sobie.
Niszczę się systematycznie, nie daję sobie żadnej szansy. Dokonuję okrutnego mordu na
sobie.
A tak pragnę żyć.
27 czerwca
Pojechałam do Warszawy. Dzień spędziłam z Beatą u niej w domu. Rozmawiałyśmy o
ćpaniu. Beata jedzie do Lublina i chce, żebym z nią pojechała. Musiałabym więc uciec z
oddziału. Prosto na lubelskie pola makowe.
1 lipca
Przyjechała do mnie w odwiedziny Beata. Postanowiłam, że dzisiaj ucieknę.
Pozwolono mi odprowadzić Beatę do autobusu. Spakowałam się i bezczelnie wyszłam z torbą
z oddziału. Marzena zorientowała się, że uciekam, ale nic mi nie powiedziała.
W Warszawie spotkałam Leszka. Zabrał mnie ze sobą, bałam się nocować u Beaty.
Mogli mnie u niej szukać. Nocowałam u jego kolegi. Była tam jakaś impreza, ale ja poszłam
Część I trylogii Mafia
Vivian Scott mając siedemnaście lat uciekła z domu, ponieważ za rok w swoje osiemnastej urodziny zostałaby wydana za mąż przez ojca mafioze.
Dziewczyna ucieka do innego miasta, a po kilku dniach rozpoczyna karierę modelki, choć wie że to jest ryzykowne, bo będzie bardzo popularna i rodzina może szybciej ją odnaleźć. Wie że prędzej czy później ojciec oraz bracia ją znajdą, ponieważ jest im potrzebna.
Rok później kariera zaczyna ją męczyć, paparazzi i inne rzeczy, dlatego rozmyśla nad rzuceniem modelingu oraz działalności w internecie, i pozostanie w nielegalnym świecie, tak jak przed ucieczką z domu.
Pewnego dnia idzie na imprezę do opuszczonej fabryki z przyjaciółmi. Po kilku godzinach jest dość mocno pijana. Gdy wychodzi z imprezy to wpada na wysokiego mężczyznę. Zaczynają się kłócić, po kilku minutach mężczyzna prowadzi Vivian do samochodów i odwozi do domu.
Dziewczyna dzień później idzie do drogiego sklepu z ubraniami po nowe stylizację do sesji zdjęciowej. Wraca bardzo późno do domu, a wtedy coś się dzieje...