Uwaga: ta historia oryginalnie była pisana w 2015 oraz 2016 roku kiedy byłam jeszcze w liceum, i zawiera pewne elementy, które wiążą się z nastoletnią twórczością. Fanowskie opowiadanie z Strażnikami Marzeń, Krainą Lodu i bohaterami paru innych historii. Duch Zimy Jack Mróz zaginął. Jednak, gdy Strażnicy w końcu trafiają na jego ślad, odnajdują sługę ciemności, gotowego na każdy rozkaz swojego pana. Na dodatek w całą historię wplątuje się pewna specyficzna dziewczyna. Ale czy to dobrze?