Crown Witness [H.S]
  • Reads 1,137
  • Votes 88
  • Parts 8
  • Reads 1,137
  • Votes 88
  • Parts 8
Ongoing, First published Jul 20, 2015
Jego życie opierało się na bezustannej walce z demonami przeszłości, praca stanowiła oazę bezpieczeństwa, poprzez którą próbował odkupić grzechy dawnych lat.  Puste mieszkanie, złamane serce i poczucie winy przygniatające umysł zepchnęło go w ciemną otchłań rozpaczy. Niespodziewana interwencja skruszy twardą skorupę strachu oplatającą jego uczucia, a miłość uderzy w niego w najmniej oczywistym momencie. Czy młody policjant ponownie dopuści do siebie tak niebezpieczne uczucie ? 

*Harry nie jest w tym opowiadaniu sławny
All Rights Reserved
Sign up to add Crown Witness [H.S] to your library and receive updates
or
#153policjant
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Twoje Serce - Newron cover
♡~001x456~♡ cover
Vegas || Mata cover
It has always been you / JJ Maybank cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
syzyf | newron cover
Soft Spot cover
CHICA ATRACTIVA | Lamine Yamal cover
Obserwator cover
𝑱𝒖𝒔𝒕 𝒐𝒏𝒆 𝒅𝒓𝒖𝒈 | Squid Game 2 - MODERN AU  | 𝘛𝘩𝘢𝘯𝘨𝘺𝘶 cover

Twoje Serce - Newron

46 parts Complete

- Co jest kurwa ze mną nie tak?- pytał rozpaczliwie sam siebie łapiąc się za głowę. Nie wiedział co się dzieje. Nie wiedział, gdzie obecnie jest. Wszystko wydawało się inne, wręcz mroczne - Dlaczego ja to mam, co się dzieje. Co kurwa ten jebany Natan mi zrobił? - panikował rozglądając się rozpaczliwie po pomieszczeniu. Wszystko było fioletowe. Nie wyglądało na to, że dalej był w swojej bezpiecznej komnacie. Miejsce w którym obecnie się znajdował przypominało grobowiec.Wielki, zimny, pełen pochodni płonących niebieskim płomieniem. Na samym jego środku był wielki, odwrócony krzyż nad którym unosił się jakiś człowiek. Wyglądał na złego maga, lub czarnoksiężnika. Ewron przełknął ślinę starając się przekonać samego siebie, że to wszystko co właśnie się działo, było tylko snem - To nie tylko sen - przemówił głos - Zostałeś wybrany, a ja jeszcze po ciebie wrócę Lordzie - zakończyła tajemnicza postać, po czym szybko podleciała do Ewrona, który krzyknął i zakrył oczy, licząc, że w ten sposób postać zniknie. Gdy je ponownie otworzył był w swojej tajemniczej komnacie, totalnie nie rozumiejąc co właśnie się stało. Był pewien jednej rzeczy. Znajdował się w wielkim zagrożeniu i cholernie bał się tego co miało wydarzyć się dalej...