Witaj, Bethany.
  • Reads 23
  • Votes 0
  • Parts 1
  • Reads 23
  • Votes 0
  • Parts 1
Ongoing, First published Jul 29, 2015
Witaj jestem Bethany, mam 17 lat, mieszkam w San Francisco. Mój tata zmarł gdy miałam 3 lata. Mikeszkam z mamą, siostra się wyprowadziła. Ma na imię Mandy, ma 26 lat, jest modelką, miała wiele występów m.i.n zoorganizowanych przez Channel, Victoria'S Secret i wiele inny. Nie mam chłopaka, nawet nigdy się nie całowałam, ale cóż. Nie jestem aż tak brzydka więc kiedyś napewno znajdę księci a z bajki. Najbardziej we mnie podbają mi się moje brwi. Są widoczne, ciemne i moją ładnie zaznaczony łuk. Mam też nawet okaj włosy. Są one brązowe, falowane, które delikatnie opadają na moje ramiona. 
     To co mnie spotka zmeini moje marne, nastoletnie życie w oazę namiętności i goryczy. Poznam kogoś kto zmieni moje życie i siebie dla mnie.  Będzie to brundet udający słodkiego modela, pod maską skrywa wiele tajemnic, o których nie miałam pojęcia. Akurat ja grzeczna, delikatna, kurcha dziewczyna musiałam zakochać się w draniu z wieloma twarzami. 
    Szalone wyprawy, namiętne noce, bolesne rozstania, urocze kolacje. To wszystko zawdzięczam chłopakowi z reklamy lakieru do włosów. Nauczył mnie szalonego życia, bez matki, siostry, ludzi... 
     To wszystko w opowiadaniu ,, Hello, Bethany. ''
All Rights Reserved
Sign up to add Witaj, Bethany. to your library and receive updates
or
#7bethany
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Lucky Again cover
This Little One  cover
(Nie)Nasze Dzieci  cover
Purple Rain || 16+ RL x CWND cover
Hailie Monet Inna historia cover
ULTRAVIOLET 2 cover
The Thunders [ZAKOŃCZONE] cover
Brighton School II cover
Adored  cover
Elastic heart cover

Lucky Again

25 parts Ongoing

Pozwoliłeś mi oddychać i już na zawsze będę za to wdzięczna. Mimo tego, że oddech, który zaczerpnęłam przy tobie był najbardziej raniącym przeżyciem mojego życia. Pierwsza część trylogii "Breathe". © litviant 12/O1/2O23 - W książce mogą pojawić się sytuację oraz zachowania, których pod żadnym względem nie powinno się romantyzować oraz powtarzać.